Reklama

Indyk jedzie na Eurowizję!

My mamy Isis Gee, Irlandczyków reprezentować będzie... indyk Dustin.

Eliminacje do Konkursu Piosenki Eurowizja odbyły się na Zielonej Wyspie podobnie jak w Polsce, czyli w sobotę (23 lutego). W wyniku głosowania telewidzów irlandzkie preselekcje wygrała... maskotka Dustin The Turkey (Dustin Indyk).

Sympatyczny ptak zaprezentował utwór "Irelande Douze Pointe", który wyśmiewa eurowizyjny system głosowania na zwycięzcę Konkursu.

Dodajmy, że Dustin The Turkey jest w Irlandii szalenie popularny. Maskotka ma na swoim koncie sześć studyjnych albumów i kilkanaście singli, które stały się większymi lub mniejszymi przebojami.

Reklama

Jak donoszą irlandzkie media, Dustin The Turkey może wprowadzić sporo zamieszania podczas finałowego koncertu w Belgradzie. Indyk ponoć wydaje dziwne dźwięki i ma "maniery ptactwa domowego"...

Zwycięstwo Dustina skomentował pochodzący z Irlandii Bob Geldof:

"Eurowizja znana jest z tego, że co roku kreuje dużą liczbę ptasich odchodów. A fakt, że Dustin jest indykiem powinien wzmocnić pozycję Irlandii w tym konkursie" - cynicznie skomentował słynny artysta.

Podniosły się także głosy, że Irlandia powinna zrezygnować z udziału w Eurowizji:

"Przecież ten konkurs jest prawdziwą szansą dla wielu wykonawców, którzy traktują go śmiertelnie poważnie. Jak w takiej sytuacji mają konkurować z... indykiem" - powiedziała Dana, która wygrała Eurowizję w 1970 roku.

Na koniec dodajmy, że firma bukmacherska za jednego postawionego na Dustina The Turkey funta w razie zwycięstwa indyka płaci 20.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja | indyk | indyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy