Hit na lato

Grzegorz Kloc powraca po trzech latach nieobecności na rynku, tym razem z solowym materiałem.

Od 1996 roku związany był z grupą Sixteen, w której śpiewała Renata Dąbkowska. To jego kompozycja "Spadające myśli" rozpoczęła krótką, ale intensywną karierę zespołu.

W 1998 roku, po odejściu wokalistki oraz śmierci gitarzysty i głównego kompozytora, Jarosława Pruszkowskiego, Kloc przejął ich obowiązki i z pozostałymi członkami Sixteen, zaczął nagrywać pod szyldem Seventeen, a później także Sixteen-Seventeen.

Rok 2007 rozpoczyna solowy etap w karierze muzyka. Przedsmak nowego materiału stanowi nagranie "Poczuj, że jest maj". Posłuchaj:

Po premierze singla prace nad solowym albumem gitarzysty i wokalisty nabierają tempa:

- Bardzo bym chciał, żeby ten album był spójny, gitarowy i przyjemny w odbiorze dla słuchaczy. Nie chcę robić płyty tylko dlatego, że singel się spodobał - mówi portalowi INTERIA.PL Grzegorz Kloc.

Artysta zaznacza, że nie chce się do nikogo porównywać:

- Ta płyta ma być moja. Ma być odzwierciedleniem tego, co we mnie tkwiło już od wielu lat, a czego nie miałem szansy wcześniej pokazać. To będą moje dźwięki - opowiada muzyk.

Teksty na płytę napisze żona wokalisty, Olga Pruszkowska, która jest autorką największych przebojów grupy Sixteen:

- Olga jest jedyną kobietą, która zna mnie na tyle, że spokojnie może o mnie pisać. Kiedy śpiewam, jej teksty czuję się tak, jakby były mojego autorstwa - śmieje się wokalista.

Między pracą w studiu a tworzeniem nowych piosenek trwają też próby do trasy koncertowej, która rozpocznie się pod koniec października.

Tymczasem jeszcze pod koniec wakacji, do rozgłośni radiowych trafi kolejne nagranie Grzegorza:

- Do nowej piosenki na pewno nakręcimy też klip, ale szczegóły są jeszcze tajemnicą. Niemniej jednak na pewno będzie to miła niespodzianka dla wszystkich, którzy lubią dobre, gitarowe granie - zapewnia wokalista.

Solowa płyta Grzegorza Kloca trafi na półki sklepów muzycznych już wczesną jesienią.