Gwiazda pragnęła szybkiej śmierci
Brytyjska piosenkarka Cheryl Cole opowiedziała o dramatycznych przeżyciach i walce ze śmiertelną chorobą, jaką jest malaria.
Jak zdradziła, jej stan był tak zły, że w trakcie pobytu w szpitalu na oddziale intensywnej terapii zaczęła układać testament i dzielić swój majątek między bliskich.
Cheryl Cole powiedziała również, że trakcie wyczerpującego leczenia czuła się tak źle, iż pragnęła szybkiej śmierci.
"Myślałam, że to koniec. Naprawdę wydawało mi się, że moje dni są policzone" - powiedziała w wywiadzie udzielonym znanemu dziennikarzowi Piersowi Morganowi.
"Kiedy już dotarło do mnie, że mogę umrzeć, chciałam odejść jak najszybciej. Nie mogłam już znieść bólu" - przyznała gwiazda.
Wywiad Piersa Morgana z Cheryl Cole zostanie wyemitowany w Wielkiej Brytanii 23 października.
Zobacz teledyski Cheryl Cole na stronach INTERIA.PL!