Reklama

Grzegorz Skawiński: Nie chcę zarobić na tej płycie

Grzegorz Skawiński postanowił sprezentować fanom solowy album zatytułowany "Me & My Guitar". "Chciałem, żeby płyta była niekomercyjna" - zaznacza lider grupy Kombii.

"Me & My Guitar" trafi do sklepów 12 marca. W rozmowie z serwisem PAP Life artysta przyznaje, że pomimo lat spędzonych na scenie, wciąż czuje dreszczyk emocji przed premierą nowego dzieła.

"Trema jest zawsze. Myślę, że większość muzyków to osoby wrażliwe i wszyscy przejmujemy się tym, jak odebrana zostanie nasza twórczość. Ta płyta to półtora roku starań - musiałem to wszystko wymyśleć, poukładać, a w końcu sfinansować z własnych pieniędzy" - powiedział Grzegorz Skawiński.

Album został nagrany w języku angielskim. Jak twierdzi muzyk, w ten sposób chciał odgraniczyć działalność solową od twórczości Kombii.

Reklama

"Chciałem, żeby płyta była niekomercyjna. Nie zrobiłem jej po to, żeby na niej zarobić. Żeby utrudnić sobie zadanie wymyśliłem, że nagram ją w języku angielskim. Nie ukrywam, że chciałbym też, aby ta płyta zaistniała nie tylko na naszym rodzimym rynku muzycznym, ale również miała charakter bardziej międzynarodowy. Drugim powodem jest to, że chciałem oddzielić ten album od mojej codziennej działalności w Kombii. Chciałem, żeby było to zupełnie coś innego, w każdym wymiarze" - tłumaczy.

Czy oznacza to, że artysta zmęczył się już formułą Kombii?

"Absolutnie nie. To nie jest zmęczenie, ale czasem lubię stosować tzw. płodozmian. Istnieją dwie strony mojej muzycznej duszy - jasna i ta ciemniejsza. 'Me&My Guitar' to właśnie ta ciemniejsza strona, jednak ze względu na specyfikę Kombii trudno jest mi pokazywać ją w zespole. Moja działalność solowa jest skierowana do nieco innej publiczności niż ta, która słucha Kombii, choć oczywiście nie chcę tu robić jakichkolwiek rozgraniczeń. To muzyka dla ludzi, którzy są wrażliwi na dźwięki rockowej gitary i preferują mocniejsze brzmienia" - przekonuje.

"Płyta jest muzycznie bardzo zróżnicowana. Pokazuje szeroki wachlarz moich rockowych zainteresowań muzycznych - jest na niej muzyka instrumentalna, z pogranicza jazzu i bluesa, jest też kilka utworów wręcz metalowych. To płyta dla ludzi, którzy mają otwarte głowy i po prostu lubią rockowe brzmienia. Dla osób, które nie znają mnie z działalności w O.N.A. czy Skawalkerze, ta muzyka może być sporym zaskoczeniem" - dodaje Grzegorz Skawiński.

Album "Me & My Guitar" zawiera dziewięć kompozycji (w tym cztery utwory instrumentalne). Nie zabrakło też muzycznych niespodzianek i gości. Zagrali współpracownicy z obecnego wcielenia Kombii: Adam Tkaczyk i Waldemar Tkaczyk, a także Adam "Nergal" Darski (Behemoth), ceniony realizator Piotr Łukaszewski (niegdyś gitarowy filar Iry), Marek Raduli (eks-Budka Suflera), Jacek Królik (eks-Brathanki), Marek Napiórkowski, Jacek Polak, Mariusz Zaczkowski i Bernard Maseli.

Do promocji płyty "Me & My Guitar" wybrano balladę "Strength To Carry On":

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: album | Kombii | płyta | Grzegorz Skawiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy