Reklama

"Glee": Pożegnanie Finna Hudsona

W czwartek, 10 października, w USA wyemitowano specjalny odcinek muzycznego serialu "Glee" zadedykowany zmarłemu Cory'emu Monteithowi.

31-letni aktor i wokalista zmarł 13 lipca w hotelowym pokoju w Vancouver. Przyczyną śmierci było zażycie zabójczej mieszanki heroiny i alkoholu po okresie odwyku.

W "Glee" Cory Monteith grał Finna Hudsona, zawodnika drużyny futbolowej i członka tytułowego chóru. Finn słynął z wielkiego serca i małego rozumu.

Scenarzyści "Glee" po długich naradach zdecydowali się uśmiercić Finna Hudsona. Wydarzenia pokazane w pożegnalnym odcinku dzieją się trzy tygodnie po jego pogrzebie.

Na plan tego wzruszającego odcinka zaproszono aktorów, którzy w międzyczasie zdążyli odejść z "Glee". Każdy z nich złożył swój hołd Finnowi/Cory'emu.

Jednym z najbardziej poruszających momentów było wykonanie utworu "Make You Feel My Love" Boba Dylana przez Leę Michele, która była partnerką Monteitha zarówno w serialu, jak i w życiu prywatnym.

Reklama

Aktorka przyznała, że czuje się, jakby straciła dwie bliskie osoby naraz: Cory'ego i Finna.



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cory Monteith | Glee | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy