Reklama

"Gangnam Style": O co w tym chodzi?

Prawie 120 mln odtworzeń w ciągu niespełna dwóch miesięcy - takiego wyniku koreańskiemu wokaliście i raperowi o pseudonimie Psy mogą pozazdrościć nawet takie gwiazdy jak Rihanna czy Lady Gaga.

To już jest internetowy fenomen - popularność teledysku do utworu "Gangnam Style" rośnie jak kula śniegowa. Pierwsze 80 mln odtworzeń zanotowano po 45 dniach, a licznik z każdym dniem rośnie coraz szybciej.

Pod koniec sierpnia był to najpopularniejszy teledysk w serwisie YouTube w zestawieniu tygodniowym.

"Wkrótce każdy to będzie wklejał jak wcześniej Gotye" - taki komentarz dobrze oddaje Facebookowe szaleństwo wokół 34-letniego wokalisty z Korei Południowej.

Sam Psy (naprawdę nazywa się Park Jae-Sang) nie chce by jego twórczość wiązano z nurtem K-popu, a wśród inspiracji wymienia raczej amerykańskich raperów: Eminema, Tupaca Shakura, Jaya-Z czy Dr. Dre. Związki z hip hopem podkreślają także teksty, w których pełno niecenzuralnych określeń (przy pierwszej płycie musiał zapłacić nawet grzywnę za "niewłaściwe treści").

Reklama

Teledysk zawdzięcza popularność również dzięki komicznemu układowi tanecznemu, który najwyraźniej trafił do gustu fanów na całym świecie. O "Gangnam Style" na Twitterze wspominali m.in. Robbie Williams, Josh Groban, raper T-Pain czy Katy Perry, a Britney Spears pytała czy ktoś nauczy ją tanecznych ruchów Psy.

Popularność zapewne jeszcze bardziej wzrośnie, bo Psy zaprezentował się podczas czwartkowej (6 września) gali MTV Video Music Awards.

"Gangnam Style" pochodzi z wydanej w lipcu szóstej płyty "PSY's Best 6th Part 1". Po sukcesie piosenki Koreańczyk podpisał kontrakt z wytwórnią Island (część koncernu Universal), co oznacza, że zapewne wkrótce album dostępny będzie na całym świecie.

Zobacz teledysk "Gangnam Style":

?Sprawdź tekst "Gangnam Style" w serwisie Teksciory.pl!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy