Reklama

Feel "sodówkę" mają za sobą?

Piotr Kupicha jest przygotowany na spadek popularności Feel.

Lider najpopularniejszego obecnie polskiego zespołu nie obawia się końca dobrej passy Feel:

"Jako realista wiem, że show-biznes rządzi się własnymi prawami" - mówi wokalista w rozmowie z magazynem "Na żywo".

"Kilka lat temu mój zespół zdobył w Opolu nagrodę. Nasz przebój grały wszystkie stacje radiowe. Minął sezon i nic. Zapomniano o nas" - przypomina.

"Sodówę mam za sobą. Wiem, jak się wchodzi na szczyt, ale też wiem, jak się spada" - podkreśla Piotr Kupicha.

Lider Feel odniósł się również do zarzutów o gwiazdorskie zachowanie. Przekonuje, że nie ma nałogów, a jego zespół nie spóźnia się na koncerty. O kultywowanie niechlubnych rock'n'rollowych tradycji oskarżali Feel fani:

Reklama

"To wstrętne plotki. Nie piję i nie palę. Czasem się zdarza, że się gdzieś spóźnimy, ale dzieje się tak z przyczyn niezależnych od nas" - zapewnia Kupicha.

Zobacz teledyski Feel na stronach INTERIA.PL!

Na Żywo/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kupicha | Feel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy