Eurowizja: Znamy zwycięzcę!

Lidia Kopania w konkursie zaprezentowała balladę "I Don't Wanna Leave". Młoda wokalistka w zgodnej ocenie eurowizyjnych serwisów była główną faworytką, dlatego jej zwycięstwo nie było zaskoczeniem.

Lidia otrzymała w sumie 22 punkty (12 od publiczności i 10 od jury). Drugie miejsce zajął duet Włoch Marco Bocchino i mająca nigeryjskie korzenie Ola Szwed z piosenką "All My Life" (18 pkt.), a na trzecim uplasował się gitarowy zespół Renton z przebojowym utworem "I'm Not Sure" (18 pkt.) - czarny koń rywalizacji.

Koncert odbywający się w nowej siedzibie TVP otworzyła Patrycja Markowska z walentynkowym utworem "Deszcz".

Jako pierwszy z uczestników konkursu zaprezentował się Stachursky z utworem "I nie mów nic", stylistyką nawiązującą do lat 80. W głosowaniach prowadzonych przez fanów Eurowizji z reguły był kiepsko oceniany, tymczasem w naszej ankiecie znalazł się w czołowej trójce, obok Lidii Kopani i grupy IRA.

Norweski Det Betales to pierwszy z zagranicznych wykonawców. Czwórka muzyków mocno inspiruje się twórczością najsłynniejszej czwórki na świecie - czyli The Beatles. Te inspiracje słychać było także w piosence "Jacqueuline".

Ze Skandynawii pochodzi także szwedzki zespół Man Meadow, który w 2008 roku zajął wysokie, trzecie miejsce. "Love Is Gonna Get You" przypomina dokonania Modern Talking, zaś układ choreograficzny wyglądał jakby był przygotowywany na potańcówkę w gimnazjum.

Po pierwszej trójce kandydatów na scenie pojawili się goście: Paulla z przebojem "Od dziś" i zespół Blue Cafe z piosenką "Czas nie będzie czekał".

Serię zagranicznych uczestników konkursu podtrzymał zespół Dali z Białorusi. "Everyday" to dynamiczny, rockowy numer, który może przypaść do gustu nastoletnim fanom pop-punku.

"Niczego nie chcemy udowodnić. Gramy, bo lubimy" - przed swoim występem powiedział Artur Gadowski, wokalista grupy IRA. Wpadający w ucho utwór "Dobry czas" zaliczany jest do faworytów konkursu.

Uspokojenie po ostrzejszych numerach Dali i IRY wprowadził śpiewający aktor, zwycięzca programu "Jak oni śpiewają" - Artur Chamski. W piosence "Kilka słów" autorstwa Pawła Ruraka-Sokala z grupy Blue Cafe Chamskiemu na scenie towarzyszyły mu trzy chórzystki.

Duży aplauz wzbudził kolejny gość - Andrzej Lampert z grupą PIN z wielkim przebojem "Niekochanie". Po nim pojawił się powracający do śpiewania Rafał Olbrychski zapowiadający swoją nową płytę piosenkę "Tatango".

Włoski, angielski i polski - w tych językach śpiewali Włoch Marco Bocchino i mająca nigeryjskie korzenie Ola Szwed. Ich piosenka "All My Life" przedstawiana jest jako "prawdziwy eurowizyjny duet" i faktycznie wydaje się, że utwór ma spory potencjał.

Z tęsknoty do czekolady - tak genezę powstania utworu "Mon Chocolate" Tigrita Project tłumaczyła wokalistka Tigra. Tango, jazz, piosenka francuska - takiego smakowitego połączenia w polskich preselekcjach nie było.

Sporym zaskoczeniem jest też obecność w finale preselekcji grupy Renton, kojarzonej z gitarową sceną alternatywną. Przebojowy utwór "I'm Not Sure" może sprawić, że zespół zostanie czarnym koniem rywalizacji.

"Gramy popowe piosenki w gitarowych, rockandrollowych aranżacjach" - przekonywali muzycy Renton.

Pisk, wrzawa, aplauz - i wszystko jasne. Jako ostatnia zaprezentowała się Lidia Kopania z balladą "I Don't Wanna Leave". Młoda wokalistka w zgodnej ocenie eurowizyjnych serwisów jest główną faworytką. "Li-dia! Li-dia! Li-dia!" - skandują fani zgromadzeni pod sceną.

Po rozpoczęciu głosowania przebój "Ławka" zaprezentowała Formacja Nieżywych Schabuff, kończąc część pierwszą programu.

Po przerwie swój recital rozpoczęła ukraińska wokalistka Rusłana (laureatka Eurowizji z 2004 roku). Usłyszeliśmy utwór "Dance with the Wolves" podczas którego zakończyło się głosowanie. W trakcie kolejnej piosenki telewizja zaliczyła realizacyjną wpadkę - telewidzowie zobaczyli planszę, a dopiero po dłuższej chwili pojawiła się nowa siedziba stacji i dopiero wróciliśmy na scenę.

Dynamiczny show Ukrainki zakończył drugą część. Po niej nastąpiła ostatnia, najbardziej emocjonująca, podczas której poznaliśmy wyniki konkursu "Piosenka dla Europy". Triumfująca w preselekcjach Lidia Kopania pojedzie do Moskwy, gdzie w maju odbędzie się 54. Konkurs Piosenki Eurowizji 2009.

Stachursky i IRA brali już udział w polskich preselekcjach do Eurowizji, co ciekawe w tym samym 2003 roku. W wyniku głosowania telewidzów wybrano wówczas Ich Troje z "Keine Grenzen - Żadnych granic". Doświadczenie z preselekcji ma także szwedzki duet Man Meadow, który zajął wysokie, trzecie miejsce w eliminacjach z 2008 roku.

W tym roku, po raz drugi z rzędu, o tym, kto będzie nas reprezentował na Eurowizji zadecydowali widzowie (w głosowaniu sms-owym i audiotele) i jury. W jury konkursu "Piosenka dla Europy" zasiadają: dziennikarz muzyczny Roman Rogowiecki (zastępca dyr. TVP 1 ds. rozrywki), Robert Chojnacki (kompozytor i były saksofonista De Mono), wokalista Krzysztof "Kasa" Kasowski oraz Marta Turska, która jako jedyna przedstawicielka "płci pięknej" reprezentuje będzie fanów Eurowizji zrzeszonych w OGAE Polska.

Suma punktów wyłoni zwycięzcę - w przypadku równej ilości punktów, wygrywa piosenka, która dostanie więcej punktów od publiczności.

W 2008 roku komplet punktów (12 od jury i 12 od publiczności) w preselekcjach zgarnęła Isis Gee. W Belgradzie udało się jej przejść przez półfinał, lecz w finale zajęła dopiero przedostatnie miejsce. Wygrał Rosjanin Dima Bilan, w efekcie czego Eurowizja 2009 odbędzie się w Moskwie.

Finał konkursu "Piosenka dla Europy" został podzielony na trzy części. W pierwszej zobaczyliśmy wszystkich dziesięciu kandydatów. Występy uczestników przedzielone były występami gości koncertu: Patrycji Markowskiej, Paulii i Rafała Olbrychskiego oraz grup Blue Cafe, PIN i Formacja Nieżywych Schabuff. Po przerwie swój recital zaprezentowała ukraińska wokalistka Rusłana (laureatka Eurowizji z 2004 roku).

Koncert prowadzili: Paulina Chylewska i Radosław Brzózka.

Oto końcowe wyniki konkursu "Piosenka dla Europy" (w nawiasie punkty od jury i publiczności):

1. Lidia Kopania - "I Don't Wanna Leave" - 22 pkt. (10 i 12)
2. Marco Bocchino & Ola Szwed - "All My Life" - 18 pkt. (8 i 10)
3. Renton - "I'm Not Sure" - 18 pkt. (12 i 6)
4. Artur Chamski - "Kilka słów" - 13 pkt. (5 i 8)
5. IRA - "Dobry czas" - 11 pkt. (7 i 4)
6. Man Meadow (Szwecja) - "Love Is Gonna Get You" - 9 pkt. (2 i 7)
7. Dali (Białoruś) - "Everyday" - 8 pkt. (6 i 2)
8. Tigrita Project - "Mon Chocolate" - 7 pkt. (4 i 3)
9. Stachursky - "I nie mów nic" - 6 pkt. (1 i 5)
10. Det Betales (Norwegia) - "Jacqueuline" - 4 pkt. (3 i 1).

Dołącz do fanów Eurowizji w serwisie Muzzo.pl.

Sprawdź nasz raport o Eurowizji 2009!