Reklama

Enrique Iglesias boi się fanek

Enrique Iglesias, latynoski gwiazdor muzyki pop, coraz częściej przyznaje się do tego, iż czuje się zmęczony sławą. Niedawno narzekał na brak prywatności, a teraz wyznał, że boi się swoich fanek. Jak twierdzi, wiele z nich jest gotowa zrobić wszystko, aby dostać się w jego pobliże.

Enrique Iglesias, latynoski gwiazdor muzyki pop, coraz częściej przyznaje się do tego, iż czuje się zmęczony sławą. Niedawno narzekał na brak prywatności, a teraz wyznał, że boi się swoich fanek. Jak twierdzi, wiele z nich jest gotowa zrobić wszystko, aby dostać się w jego pobliże.

Pomysłowość fanek podobno nie zna granic. Enrique Iglesias wciąż zastanawia się, jakim cudem zdobywają jego numery telefonów i znają miejsca jego pobytu w danym kraju czy mieście.

"Spotkałem już wiele nawiedzonych i obsesyjnych fanek. Jestem tym wszystkim nieco przerażony. Była taka jedna, która bez przerwy do mnie wydzwaniała i wciąż jeździła za mną samochodem, nawet setki kilometrów. Co gorsza, nie miała już 20 lat i to sprawiało, że czułem się jeszcze bardziej przerażony. Kiedyś jedna z fanek weszła w jakiś sposób do mojego pokoju hotelowego, a inna siedziała osiem godzin pod stołem w mojej garderobie" - wyznał nieco wystraszony Enrique.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Enrique Iglesias | boja | fanka | fanki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy