Reklama

Edyta Górniak apeluje do mediów: "Globalne zidiocenie"

"Moim zdaniem nadszedł już czas na zmianę" - napisała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Edyta Górniak. Wokalistka apeluje do przedstawicieli mediów, odnosząc się prawdopodobnie do głośno komentowanego zaatakowania dziennikarki Agnieszki Szulim przez Dodę.

Plotarskie media podały, że w ostatnią środę (12 lutego) na imprezie w chorzowskim klubie Kultura po gali Niegrzeczni 2014 Doda miała zaatakować fizycznie Agnieszkę Szulim. Do incydentu doszło w damskiej toalecie. Konieczna była interwencja policji. Prezenterka miała mieć wyraźne ślady pobicia na szyi, twarzy i rękach.

Obie strony prezentują odmienne wersje zdarzeń. "Ciężko tutaj mówić o jakimkolwiek starciu. Nie chcę tego komentować (...). Myślę, że za bardzo ją poniosła wyobraźnia" - mówiła Doda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Jej przedstawiciele wystosowali oświadczenie, w którym ostrzegli o podejmowaniu "adekwatnych kroków prawnych" przeciwko mediom, które będą sugerować się jedynie wersją przedstawianą przez Agnieszkę Szulim.

Z kolei telewizyjna prezenterka twardo zapowiada, że pozwie Dodę do sądu.

Konflikt komentują też nasi rodzimi celebryci - większość broni zaatakowanej Szulim, jedynie Michał Wiśniewski wziął stronę Dody, uznając, że prezenterce się należało. "Doda, nie dziwię ci się" - napisał.

Reklama

Do sprawy (choć nie wymieniając jednoznacznie pseudonimu Doroty Rabczewskiej) odniosła się też Edyta Górniak w swoim nieco egzaltowanym stylu.

"Usłyszałam niedawno mocne słowa, z którymi w pełni się łącze - Problemem dziś nie jest globalne ocieplenie, lecz GLOBALNE ZIDIOCENIE. ŚWIAT bardzo się zmienił, przestał być prawdziwy, ale wierzę, że cały czas jeszcze możemy to zmienić. W miejsce szacunku dla piękna, podziwu dla wartości, radości dla talentu i pokory, zaczęto cenić i eksponować - chamstwo, wulgarność, bezczelność, brutalność i agresję" (pisownia oryginalna).

"Czas najwyższy, abyśmy izolowali z życia publicznego tych, którzy naruszają nie tylko granice dobrego smaku, właściwego zachowania, ale i podstawowe dobra człowieka, jak jego nietykalność. Moim zdaniem nadszedł już czas na zmianę".

Edyta Górniak wezwała przedstawicieli mediów do "potępiania i odrzucenia" w życiu publicznym osób, które nie potrafią postępować "w sposób zgodny z wartościami i zasadami, w sposób cywilizowany".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy