Doda kupuje samolot?
Kto bogatemu zabroni? Doda (24 l.) pozazdrościła słynnym gwiazdom i poważnie zastanawia się nad kupnem uskrzydlonego środka transportu. To kosztowny kaprys, ale jakże zbawienny dla chorego kręgosłupa artystki.
"Jeżdżenie samochodem w trasy koncertowe jest dla Dody bardzo uciążliwe" - zdradza "Super Expressowi" bliska koleżanka Doroty Rabczewskiej.
"Z jej problemami kręgosłupa kupno samolotu to doskonały pomysł" - dodaje.
Najbardziej uciążliwym elementem życia każdego muzyka są podróże z miasta do miasta na kolejne występy. Odległości może nie są porażające, ale ze względu na stan polskich dróg kilka godzin w samochodowym siedzeniu może nieźle dać w kość. A Doda musi się oszczędzać - bo gdy tylko się przeforsuje, zaczyna ją łupać w kręgosłupie - pisze bulwarówka.
Piosenkarka już zrezygnowała ze swoich ukochanych szpilek i na co dzień biega w butach na płaskiej podeszwie. Taki samolocik nie dość, że znacznie poprawiłby mobilność gwiazdy - z Warszawy do Gdańska leci się średnio godzinę - to oszczędziłby jej niepotrzebnych wstrząsów groźnych dla zdrowia - przekonuje "Super Express"..
A ceny jak na bajecznie bogatą gwiazdę nie są zbyt wygórowane - 4-miejscowego diamonda można kupić już za 600 tys. złotych - informuje tabloid.
Zobacz teledyski Dody na stronach INTERIA.PL!
