Reklama

Doda często "drinkuje"

Popularna wokalistka opowiada o używkach...

"Drinkuje się często. Przed koncertem, po koncercie" - mówi Doda w rozmowie z magazynem "Sukces".

"Narkotyków spróbowałam bardzo wcześnie, gdy pojechałam na pierwsze samodzielne wakacje. Mocny strzał, którego nigdy nie żałowałam. Szybko się dowiedziałam, że gra jest niewarta świeczki".

"W świecie, w którym żyję, mam z narkotykami do czynienia bez przerwy. Nie chcę tak skończyć" - podkreśla.

"Ostatnio oglądałyśmy z mamą program telewizyjny o losach światowych gwiazd. Mama strzeliła monolog: Doroniu, tylko tak nie rób".

Reklama

"Bardzo wcześnie wyszłam z domu. Miałam 14 lat. Gdybym była słaba, nie przetrwałabym. Musiałam sama decydować".

"Zawsze miałam do wyboru dwie drogi i wybierałam słuszną. Może dlatego, że byłam sportowcem. Znałam zasady i się ich trzymałam. Gardziłam uzależnieniami, preferowałam zdrowy styl życia".

"Zdaję sobie też sprawę, że gdybym zaczęła nadwerężać swoje zdrowie, szybko się skończę".

"Kiedyś paliłam papierosy. Jak zobaczyłam, że już nie wyciągam paru dźwięków, natychmiast rzuciłam palenie" - mówi na koniec.

Zobacz teledyski Dody i Virgin na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Doda | dodaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy