Britney Spears już zaręczona?
Ta wiadomość na pewno złamie serca milionom fanów Britney Spears płci męskiej, którzy wierzyli, że ich ulubienica jeszcze długo będzie cieszyć się wolnym stanem i zachowa swoje dziewictwo. Wszyscy dziennikarze i fani amerykańskiej gwiazdy muzyki pop są w szoku po tym, jak do wiadomości opinii publicznej trafiła informacja, że młoda piosenkarka zaręczyła się ze swym chłopakiem Justinem Timberlake'm z zespołu 'N Sync.
Informację taką podał amerykański tygodnik "Star". Justin podobno oświadczył się Britney w trakcie sesji nagraniowej, kiedy to powstawał ich duet "What It's Like To Be Me", który znajdzie się na najnowszym albumie wokalistki. Oboje znajdowali się wtedy w domowym studio Johnny'ego Wrighta, menedżera artystki, w Orlando na Florydzie. Britney podobno popłynęły z oczu łzy i radośnie powiedziała "Tak, tak, tak! Wyjdę za ciebie!". Po tych słowach rozpłakał się także jej ukochany.
Lynne Spears, matka seksownej piosenkarki powiedziała, że córka kazała jej milczeć na ten temat i jedyne co może powiedzieć, to to, że "oboje są bardzo szczęśliwi i ja cieszę się razem z nimi".
"Na początku to wyglądało jak zabawa. Justinowi chyba serce podeszło do gardła, bo Britney zachowywała się tak, jakby chciała mu odmówić. Nagle jednak rozpłakała się i krzyknęła Tak, tak, tak! Wyjdę za ciebie!. Kiedy jednak się zgodziła jemu z oczu także popłynęły łzy. Wyciągnął z ucha słuchawkę i namiętnie ją pocałował" - powiedziała jedna z osób pracujących tego dnia w studiu.
Britney i Justin znają się od wielu lat. Parę stanowią od dwóch, a od kilku miesięcy już razem mieszkają. Co ciekawe, pomimo ogromnego bogactwa jakim dysponują, Justin musiał pożyczyć od swojej mamy pierścionek, ponieważ sam żadnego jeszcze nie kupił.
"Pożyczył jakiś pierścionek od swojej mamy. Był nieco za ciasny i Britney nosi go teraz na łańcuszku na szyi. W Chicago mają znajomego jubilera i ten wykona dla niej pierścionek na specjalne zamówienie" - dodała osoba ze studia nagraniowego.
