Reklama

Brat Nicka Cartera po odwyku

Aaron Carter, brat doskonale znanego z Backstreet Boys Nicka, zakończył miesięczny pobyt w klinice odwykowej. Teraz młody wokalista planuje powrót na scenę z nowym albumem.

23-latek zapisał się w styczniu do kliniki Betty Ford Center w Kalifornii, by - jak sam mówił - "przezwyciężyć emocjonalno-duchowe problemy i być gotowym do powrotu do muzyki, rozpoczęcia kariery od nowa".

"Postanowił udać się do miejsca, gdzie - jak sam czuje - otrzyma wskazówki i potrzebne oczyszczenie, które pomogą mu w tworzeniu nowej muzyki. Prosi też wszystkich, by modlili się za niego i uszanowali jego prywatność w tym momencie" - zaznaczył przedstawiciel Aarona.

Obecnie, już po zakończeniu kuracji, wokalista przebywa na Florydzie i zaczyna prace nad nowym albumem. Nadchodzące wydawnictwo będzie piątą studyjną płytą w jego dorobku. Poprzednia, zatytułowana "Another Eartquake", ukazała się w 2002 roku.

Reklama

Przypomnijmy, że Aaron Carter zadebiutował albumem już w wieku 9 lat. Jednym z największych przebojów piosenkarza była nowa wersja utworu The Beach Boys "Surfin' USA".

Zobacz teledysk "I Want Candy" Aarona Cartera na INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aaron Carter | Nick | aaron | Carter | Cartera | płyta | odwyk | Backstreet Boys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy