Reklama

Brat Jacksona: Czas wybaczyć

Po występie Chrisa Browna w hołdzie Michaelowi Jacksonowi brat "króla popu", Jermaine Jackson, wzywa, by wybaczyć młodemu wokaliście pobicie Rihanny.

Przypomnijmy, że kariera 21-letniego Browna załamała się w lutym 2009 roku, kiedy okazało się, że tuż przed galą rozdania nagród Grammy brutalnie pobił swoją ówczesną dziewczynę, Rihannę. Zdjęcia jej zmasakrowanej twarzy obiegły świat, budząc powszechne oburzenie.

Młody wokalista wielokrotnie przepraszał za swoje zachowanie, lecz niewiele mu to pomogło - sąd skazał go na grzywnę, 180 dni prac społecznych (sprzątanie ulic, zbieranie śmieci z chodników, usuwanie graffiti), terapię w kwestii przemocy domowej i zakaz zbliżania się do Rihanny. Poza tym liczne stacje radiowe odmawiały grania jego piosenek.

Reklama

W niedzielę (27 czerwca) Brown pojawił się na scenie podczas ceremonii rozdania BET Awards. Gwiazdor r'n'b oddał wówczas taneczny hołd Michaelowi Jacksonowi, próbował też zaśpiewać jego przebój "Man In The Mirror", ale wzruszenie odebrało mu mowę. Wokalistę za kulisami wsparł równie poruszony jego występem Jermaine Jackson, brat zmarłego "króla popu".

Zobacz występ Chrisa Browna w hołdzie Michaelowi:

"On [Brown] jest człowiekiem, tak jak my wszyscy i każdy z nas popełnia jakieś błędy. To, co on zrobił było złe. Kocham Rihannę, jestem jednym z jej największych fanów... Ale nie możemy go potępiać za to, co się stało. Mamy nadzieję, że czegoś się nauczył" - powiedział potem Jermaine Jackson w rozmowie z telewizyjnym programem "Extra".

"Zasługuje na występy, on tego potrzebuje. Jak ma się nauczyć na swoich błędach, jeśli nie da mu się drugiej szansy? Wspieram go w tysiącu procentach, ale nie to, co zrobił" - dodał Jackson.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chris Brown | brat | Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy