Reklama

Bolesny policzek dla Michała Szpaka

Michał Szpak ujawnił, że nagrany przez niego album został odrzucony przez wytwórnię płytową.

Przypomnijmy, że po sukcesie w pierwszej edycji "X Factor" (zajął ostatecznie 2. miejsce) Michał Szpak wydał bardzo chłodno przyjęty minialbum "XI" (czytaj naszą recenzję).

Prawdziwy, długogrający debiut kontrowersyjnego wokalisty miał jednak dopiero nadejść. Tymczasem, jak ujawnił sam Michał Szpak, są z tym poważne problemy.

"W tamtym roku oddałem materiał do wytwórni i on został odrzucony, bo wytwórnia chce czegoś nowocześniejszego" - powiedział Michał Szpak w "Dzień dobry TVN".

"Ja muszę wszystko zaczynać od początku. Inwestuję w to swój czas. Angażuję do tego ludzi, którzy nie dostają pieniędzy, bo ja nie mam na to środków" - żali się młody wokalista z Jasła.

Szpak zdradził też, że w międzyczasie zwolnił swojego menedżera.

Reklama

"Od pewnego czasu jestem bez osoby, która się mną opiekuje. Sam nie jestem w stanie nic wywalczyć" - przyznał piosenkarz.

Mimo trudności Michał wciąż wierzy, że zostanie gwiazdą.

"Wiem, że osiągnę swój sukces" - zapowiada nieco buńczucznie.

Michał Szpak o kłodach rzucanych mu pod nogi:

"Dzień dobry TVN" / x-news

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szpaki | Michał Szpak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy