Reklama

Bitwa o futbolowy hymn

Na Wyspach Brytyjskich liczy się głównie piłka nożna i muzyka. Dlatego Anglicy niecierpliwe oczekują na wynik konfrontacji zespołów The Kaiser Chiefs i Kasabian, które walczą o możliwość nagrania piłkarskiego hymnu dla reprezentacji Anglii na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Niemczech.

Zarówno Kasabian, jak i The Kaiser Chiefs, to jedne z najpopularniejszych młodych formacji w Wielkiej Brytanii, co tylko dodaje smaczku całej rywalizacji.

Pochodząca z Leeds grupa The Kaiser Chiefs (która swoja nazwę wzięła zresztą od jednego z południowoafrykańskich zespołów piłkarskich), zaszyła się w rodzinnym mieście i pracuje nad hymnem, który w opinii jednej z rozgłośni radiowych jest "piwnym klasykiem".

"Ricky [Wilson, wokalista zespołu - przyp. red.] i chłopaki są wielkimi fanami Leeds United i reprezentacji. Dlatego wielką przyjemność sprawiłby im fakt, gdyby w ten sposób mogli wesprzeć Svena Erikssonna i jego drużynę" - powiedział znajomy frontmana.

Reklama

Nie próżnują również członkowie Kasabian. Połączyli oni siły z Timem Lovejoy'em, brytyjskim dziennikarzem piłkarskim, i nagrywają własny hymn. Na ich korzyść przemawia fakt, że piosenka został już zaaprobowana przez National Football Association.

Wkrótce dowiemy się, kto ostatecznie będzie autorem piłkarskiego hymnu "Lwów Albionu". Przypomnijmy, że wcześniej mundialowe kompozycje nagrali The Lightning Seeds i New Order.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kaiser | muzyka | bitwa | hymn | Kasabian | Kaiser Chiefs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama