Reklama

Bił ją, teraz z nią zaśpiewa

Najwyraźniej ślady pobicia Rihanny przez jej chłopaka Chrisa Browna zniknęły już i z ciała i z serca wokalistki. Gwiazdy ostatnie dnie i noce spędzały wspólnie w studiu nagraniowym, nagrywając miłosną balladę.

Jak donosi serwis TMZ, zakochani siedzieli w studiu do późnych godzin nocnych, a wokół nich wyczuwało się "czystą miłość". Jakby tego było mało, nagrywana piosenka opowiada o przezwyciężaniu trudności związanych z byciem w związku. Tytuł utworu nie jest jeszcze znany. Nie wiadomo też, kiedy singel będzie miał swoją premierę.

Początkowo Rihanna miała nagrać ten utwór sama, jednak producent muzyczny Polow Da Don przekonał ją do duetu z Brownem. Jest to o tyle zaskakujące, że przed miesiącem Brown brutalnie pobił piosenkarkę. Według raportu policyjnego, 19-latek bił wokalistkę po twarzy oraz ugryzł w ucho i w palec. Całe zdarzenie miało miejsce 8 lutego, na dzień przed rozdaniem muzycznych nagród Grammy. Mimo to już po 3 tygodniach para wróciła do siebie.

Reklama

Chris Brown ma stanąć przed sądem w kwietniu, a grozi mu prawie 5 lat więzienia. Jednak w zaistniałej sytuacji rozprawa może zostać odroczona w celu wypracowania ugody między stronami.

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy