Mam talent
Reklama

Bardzo wokalny "Mam talent"

"Pod względem wokalnym to będzie niesamowity finał w tym programie!" - powiedział Kuba Wojewódzki podczas kolejnego odcinka trzeciej serii "Mam talent". Po raz kolejny bohaterem castingów, tym razem w Katowicach, był śpiewający uczestnik.

Tym razem największe wrażenie zrobił wyluzowany Kamil Bednarek, który przerobił utwór Kurta Nilsena na reggae'ową nutę.

"Miałeś w tym głosie wszystko: słońce, męskość... dla mnie rewelacja. Nie słucham takiej muzy, ale od dzisiaj zacznę" - ekscytowała się Agnieszka Chylińska.

Z kolei Małgorzata Foremniak zawzięcie odradzała Kamilowi pójście do szkoły oficerskiej. Kamil usłyszał od jurorów trzy razy "tak" i dołączył do śpiewających bohaterów poprzednich odcinków: Sabiny Jeszki, Magdy Welc, Kasi Sochackiej i Piotra Lisieckiego.

Podczas sobotniego odcinka niezwykły popis dało także dwóch dżentelmenów z Krakowskiej Szkoły Wushu, którzy odziani w gustowne, biało-złote stroje zaprezentowali show łączący taniec, akrobatykę i sztuki walki. Jurorzy byli pod wielkim wrażeniem. Podobnie jak po bardzo teatralnym występie tanecznej grupy Enzym.

Reklama

"Mnie tak zaskoczyła ta choreografia. Ona była tak dziwna, tak inna od tego, co ja widziałam do tej pory, że jestem pod ogromnym wrażeniem, jestem porażona waszym występem" - komentowała Agnieszka Chylińska.

Co sądzicie o trzeciej edycji "Mam talent"? Jest lepsza czy gorsza od poprzednich? Czekamy na Wasze komentarze!

Czytaj także:

Ujmujący występ 20-latki

"Mam talent": Łzy 11-latki

"Mam talent": Cóż za głos!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: talenty | kamil | talent | Bednarek | Star Guard Muffin | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy