Amy wreszcie nagra płytę!
Brytyjska wokalistka Amy Winehouse, po trzech latach przerwy, dojrzała do tego, by nagrać kolejną płytę. Jej szefowie i fani odetchnęli z ulgą.
Wydawało się, że pogrążona w nałogach i podupadająca na zdrowiu piosenkarka już nie wydobrzeje na tyle, by wrócić do tworzenia i nagrywania. O tym, że "nie jest na to gotowa" informował kilka miesięcy temu jej producent - Mark Ronson.
Teraz wypoczywająca na Karaibach Winehouse nie tylko ma się lepiej, ale i zabrała się do pisania nowych piosenek. Na wyspie St. Lucia odwiedzili ją przedstawiciele wytwórni płytowej - Winehouse zapewniła, że chce nagrać trzecią płytę. Zażyczyła sobie jednak, by mogła to zrobić na... Jamajce.
"Amy świetnie się czuje na St. Lucia i nie chce, żeby to się skończyło. Nie ma ochoty wracać do Londynu, gdzie czekają na nią same złe rzeczy. Amy napisała już większość materiału na nowy album i oświadczyła szefom, że chce go nagrać na Jamajce" - opowiada informator dziennika "The Sun".
Poprzedni album Winehouse, "Back To Black", rozszedł się w liczbie 11 milionów egzemplarzy.
Zobacz teledyski Amy Winehouse na stronach INTERIA.PL.