Reklama

Akon uniknął więzienia

Raper i piosenkarz Akon przyznał się do rzucenia fanem ze sceny podczas koncertu w lecie 2007 roku.

Przypomnijmy, że podczas występy w Poughkeepsie, w Nowym Jorku, artysta wziął na plecy nastoletniego fana i rzucił widza ze sceny w publiczność stojącą pod estradą.

Poszkodowaną w wypadku została także inna fanka, na którą spadł rzucony przez Akona mężczyzna.

Z racji pozasądowej ugody Akona z poszkodowanymi i wobec przyznania się artysty do winy, prokuratura odstąpiła od oskarżenia rapera o narażenie nieletniego na uszczerbek zdrowia, co jest przestępstwem przeciwko zdrowiu II stopnia i tym samym wiąże się z poważniejszymi konsekwencjami prawnymi.

Reklama

Artysta został ostatecznie skazany na 65 godzin prac społecznych. Akona będzie pracował z młodymi dotkniętymi problemem przemocy. Poza tym gwiazdor zapłaci 250 dolarów grzywny.

"Jesteśmy szczęśliwi, że ta sprawa została rozwiązana. Akon pragnie jak najszybciej zapomnieć o tym niefortunnym zdarzeniu" - oświadczyła prawnik artysty, Andrea Zellan.

Zobacz teledyski Akona na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara więzienia | więź | wiezienia | Artysta | Akon | Aliaune Thiam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama