Reklama

15-latka broni Britney

Amerykańska wokalistka i aktorka Miley Cyrus uważa, że kontrowersje wokół młodych gwiazd są nieuzasadnione.

Zdaniem 15-latki, odrobina życiowego szaleństwa jest czymś zupełnie normalnym. Cyrus postanowiła wziąć w ten sposób w obronę Britney Spears i Lindsay Lohan, które od dłuższego czasu znajdują się na celowniku mediów.

"Każdy przez to przechodzi. Myślę, że większość dziewczyn w wieku 21 do 25 lat tak ma. Tak naprawdę to są normalne dwudziestolatki, szczegolnie Lindsay. W każdej szkole mogłabym wskazać mnóstwo podobnie zachowujących się dziewczyn" - mówi Miley.

"Tacy ludzie jak Britney i Lindsay mają dobre serca, ale muszą zmagać się z różnymi trudnościami" - zauważa.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Miley Cyrus | Destiny Hope Cyrus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy