Reklama

"Isis da z siebie wszystko"

- Atmosfera jest jak najbardziej pozytywna, nie możemy doczekać się finałowego koncertu - mówi portalowi INTERIA.PL Paweł Jurczak, bliski współpracownik Isis Gee.

Wieczorem, o godzinie 21 rozpocznie się finał konkursu Eurowizji, podczas którego wokalistka reprezentować będzie Polskę. Isis wystąpi jako 10. z kolei i wykona utwór "For Life", ten sam, który dał jej sukces w polskich preselekcjach oraz podczas półfinałowego konkursu w Belgradzie.

Próbę generalną zaplanowano na godzinę 15. Później Isis będzie mogła już tylko czekać na swój występ oraz werdykt europejskich telewidzów, którzy, jak co roku, zdecydują o tym, kto wygra Eurowizję.

Reklama

Podczas finału na scenie pojawi się obok Isis jej mąż Adama Gołębiowski, który zagra na fortepianie, a także kwartet smyczkowy: Joanna Maksymowicz, Beata Lapuk, Małgorzata Liberska oraz Patrycja Kawecka.

- Dziewczyny nie mogą doczekać się finału, jest to dla nich pierwszy występ przed europejską publicznością - mówi Jurczak.

- Isis z pewnością da z siebie wszystko, by jeszcze raz godnie reprezentować Polskę - podkreśla.

Sprawdź nasz raport specjalny poświęcony Eurowizji 2008.

Dołącz do fanów Eurowizji w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz teledyski Isis Gee na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Isis Gee
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama