"Dodzie się nie upiecze"
Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, nie odpuści piosenkarce kontrowersyjnych komentarzy na temat Biblii.
Nowak wcześniej pozwał do sądu Adama 'Nergal' Darskiego z grupy Behemoth za obrazę uczuć religijnych innych osób. Muzyk, podczas koncertu w gdyńskim klubie Ucho we wrześniu 2007 roku, zniszczył egzemplarz Biblii. Śledztwo zostało umorzone.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami nie odpuszczał i pozwał Nergala ze stopy prywatnej. Również i to postępowanie zostało umorzone przez sąd.
Lider Behemoth wygrał natomiast proces o naruszenie dóbr osobistych. Nowak musiał przeprosić muzyka na łamach ogólnopolskiej gazety i wpłacić 3 tys. zł na rzecz schroniska dla zwierząt "Ciapkowo" w Gdyni.
"Byłem jedyną osobą, która poczuła się urażona, gdyż inni wycofali się ze strachu przed Darskim, który jest znanym satanistą" - w ten sposób Nowak na łamach "Twojego Imperium" komentuje procesy z liderem Behemoth.
Teraz Nowak złożył zawiadomienie do Prokuratora Generalnego w sprawie publicznego znieważenia Biblii przez Dorotę 'Dodę' Rabczewską, prywatnie partnerkę Nergala. Gwiazda w jednym z wywiadów powiedziała o Biblii: "Wierzę w to, co nam przyniosła matka Ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła".
"Dodzie się nie upiecze. Mam przyrzeczenie przynajmniej 30 osób, które zgodzą się zeznać przed sądem, że obraziła ona ich uczucia religijne. Dody nikt się nie boi" - twierdzi Nowak z rozmowie z magazynem.
"Rozmawiałem z moim prawnikiem, który jest polskim Żydem. Obiecał, że jeśli będzie trzeba, to poruszy międzynarodowe środowisko żydowskie, które łatwo nie odpuści znieważania Biblii przez tę panią" - dodał.
Przypomnijmy, że Doda na oficjalnej stronie skomentowała kontrowersje wywołane jej komentarzem na temat Biblii.
"Wyraziłam subiektywną opinię oraz uczciwy i realny dystans w kierunku Biblii. (...) Każdy w tym kraju może wyrażać swoje zdanie tak szczerze, na ile pozwala mu na to odwaga. Każdy w tym kraju ma takie same prawa i każdy w tym kraju jest równy. Nie ma równiejszych! (...) Z tolerancją i respektowaniem zdania innego człowieka w Polsce jest jak z autostradami - dużo się o nich mówi, a ciągle ich nie ma" - napisała Doda.
Przeczytaj również:
Zobacz teledyski Dody na stronach INTERIA.PL!