#117 Pełnia Bluesa: 52 lata od śmierci Jimiego Hendrixa
Najwybitniejszy i najbardziej wpływowy gitarzysta wszech czasów. Tak mówi się o Jimim Hendrixie. Od wielu lat inspirują się nim miliony artystów na całym świecie. 18 września minęły 52 lata od jego śmierci. W #117 Pełni Bluesa powiemy też o nadchodzącym albumie Joanne Shaw Taylor.
Jimi Hendrix to legendarny amerykański gitarzysta, wokalista, kompozytor rockowy. Najczęściej wiązany z acid-rockiem i rockiem psychodelicznym, blues- i jazz-rockiem.
Inspirował i do tej pory inspiruje wielu artystów. Co roku w Polsce, w Ostrowie Wielkopolskim, odbywa się Jimiway Blues Festival, którego to nazwa pochodzi od imienia Hendrixa.
Jego śmierć pozostaje dla wielu wciąż niewyjaśnioną zagadką. 18 września 1970 roku Jimiego znaleziono martwego w pokoju w hotelu Samarkand w Londynie.
Muzyk miał wtedy 27 lat. Przyjął dziewięć tabletek barbituranu Vesparax, który wraz z alkoholem spowodował wymioty i uduszenie. Jednak - pomimo 52 lat - spekulacje co do dokładnych okoliczności śmierci muzyka nie ustają.
Uznana przez krytyków brytyjska wokalistka, gitarzystka blues rockowa, a także autorka tekstów Joanne Shaw Taylor wypuściła niedawno singiel "Just No Getting Over You (Dream Cruise)" z jej nadchodzącego albumu "Nobody's Fool". Premiera 28 października, a na płycie wyjątkowi goście, m.in. Joe Bonamassa i Dave Stewart.
Artystka ogłosiła też daty wiosennych koncertów w USA.
Posłuchaj #117 Pełni Bluesa na Spotify.