Reklama

Randy Blythe uniewinniony

Frontman grupy Lamb Of God został uniewinniony w procesie, w którym oskarżono go o spowodowanie śmierci fana.

Randy Blythe został oczyszczony z zarzutów podczas rozprawy, która odbyła się w praskim sądzie we wtorek, 5 marca.

Wokalista spędził w 2012 roku ponad miesiąc za kratkami czeskiego aresztu po tym, jak oskarżono go o spowodowanie śmierci 19-letniego fana.

Podczas koncertu w 2010 roku Daniel Nosek wdarł się na scenę, a Randy Blythe go z niej zepchnął. Chłopak zmarł dwa tygodnie później w wyniku doznanych wtedy obrażeń głowy.

Frontman Lamb Of God nie przyznał się do winy, a sąd uznał, że jego czyn nie miał znamion przestępstwa.

Reklama

"Znów jestem wolnym człowiekiem. Proszę, pamiętajcie o rodzinie Daniela Noska w swoich modlitwach. Życzę im, by odnaleźli spokój. Dziękuję za wasze wsparcie" - napisał Blythe do swoich fanów już po ogłoszeniu wyroku.

Praska prokuratura zapowiedziała, że będzie się odwoływać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lamb Of God | Praga | Czechy | wyrok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy