Odrodzony Megadeth
Nowy gitarzysta, nowa wytwórnia, nowa płyta - już dzisiaj możemy świętować narodziny nowego Megadeth, choć na premierę albumu "The World Needs A Hero" musimy poczekać do maja. Dobra wiadomość dla niecierpliwych - Megadeth znowu gra ostro!
"W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że powinniśmy wrócić do ciężkiej muzyki" - przyznał ostatnio w jednym z wywiadów Dave Mustaine, lider Megadeth. "Dlatego musiał odejść Marty Friedman, który nie chciał już grać metalu. Mówił mi, że tego nie pokazują w MTV. A skąd ja mogę wiedzieć, przecież nie oglądam MTV" - dodał.
Friedmana zastąpił w Megadeth Al Pitrelli, znany metalowej publiczności z grupy Savatage.
Kolejną niezbędną zmianą, była zmiana wytwórni. Megadeth pożegnali się z Capitolem, podpisując kontrakt z Sanctuary.
"Interesowaliśmy się kilkoma wytwórniami, a kilka wytwórni interesowało się nami. Niektóre oferowały nam mnóstwo pieniędzy, inne mnóstwo miłości, a były i takie, które kusiły pieniędzmi i miłością, ale nie miały wystarczającego doświadczenia" - opowiadał o poszukiwaniu wydawcy.
Wybór padł w końcu na brytyjska firmę Sanctuary, a właściwie jej nowy oddział Metal-Is.
"Bardzo spodobali mi się już podczas pierwszego spotkania. Powiedzieli nam, że powinniśmy znów grać ostro i dobrze byłoby, żeby Vic [maskotka grupy - red.] wrócił na okładkę. Czułem dokładnie to samo i od razu lepiej nam się rozmawiało" - powiedział Mustaine.
Przypominamy, że już we wtorek, 6 marca , Dave Mustaine i Al Pitrelli przyjadą do Polski, by promować płytę "The World Needs A Hero". Punktualnie o 12.00, zapraszamy wszystkich do CZATerii, gdzie Dave odpowie na wszystkie wasze pytania.