Reklama

Metalowe święta: Graj, aż spadną ci bombki!

O ponurej perspektywie śpiewania w niebie przez całą wieczność pisał już Mark Twain w "Listach z Ziemi". "Kto dobrze śpiewa, dwa razy się modli" - twierdził z kolei św. Augustyn. Bogobojność nie leży w naturze metalowca. Wyjątkiem pozostają święta.

Największym metalowym przedsięwzięciem spod znaku świąt Bożego Narodzenia było w tym roku zakończone w niedzielę, 22 grudnia, tournee pod szyldem "Christmas Metal Symphony".

W trasę po Europie, jako grupa Metalforce 1, wybrali się wybitni przedstawiciele sceny metalowej, w tym stojący przy mikrofonach Joey Belladonna (Anthrax), Chuck Billy (Testament), Udo Dirkschneider (U.D.O., eks-Accept), Michael Kiske (Helloween, Unisonic), Joachim Cans (Hammerfall) oraz wokalistka Floor Jensen (Nightwish, ReVamp, After Forever).

Reklama

Metalowych muzyków wspomagała 32-osobowa Christmas Opium Rockestra pod dyrekcją Marcela Heijnena. Choć "Christmas Metal Symphony" stała głównie pod znakiem metalowych klasyków w symfonicznych aranżacjach, nie zabrakło też kolęd.

"Cichą noc" w wykonaniu Metalforce 1 możecie sprawdzić poniżej:

Za świątecznego wideobloga zabrali się także muzycy grupy Testament, pionierzy amerykańskiego thrash metalu. W publikowanych codziennie odcinkach, począwszy od "12 Days 'Til Christmas", członkowie kalifornijskiej formacji składali świąteczne życzenia, dzielili się wspomnieniami i grali zdecydowanie łagodniej niż na co dzień. W ramach świątecznego odliczania akustycznie zagrał m.in. Eric Peterson, gitarzysta Testament i Dragonlord.

Posłuchaj Erika Petersona w świątecznym nastroju...


...oraz życzeń od słynnego Gene'a (Ho-Ho) Hoglana, ikony muzyki metalowej, perkusisty m.in. Testament, Dark Angel, Dethklok, Strapping Young Lad i blisko 30 innych zespołów:

Pozostając przy przedstawicielach klasycznego amerykańskiego thrashu, o świątecznej niespodziance dla fanów nie mógł też zapomnieć tyleż niesforny, co bogobojny Dave Mustaine, lider Megadeth. Były muzyk Metalliki wraz kolegami postarali się w tym roku o specjalny świąteczny materiał z kolędami i bożonarodzeniowymi pieśniami w iście thrashowej interpretacji. Z próbką "Thrashing Through The Snow: A Very Megadeth Christmas", z programu "Jimmy Kimmel Live!", możecie się zapoznać poniżej:

Bożonarodzeniową przeróbkę utworu "Dance Of The Sugar Plumb Fairy", będącą uzupełnieniem wydanej w 2012 roku płyty "Sleddin' Hill, A Holiday Album", zaproponowali też - religijni nie tylko od święta - metalcore'owcy z amerykańskiej formacji August Burns Red. Do tej wersji "Dance Of The Sugar Plumb Fairy" z "Dziadka do orzechów" nie dałaby rady zatańczyć żadna primabalerina. Swoją drogą, ciekawe, co powiedziałby na to Czajkowski?

"Dance Of The Sugar Plumb Fairy" wg August Burns Red:

Do kwestii świąt zgoła inaczej podszedł za to J.J. Hrubovcak, basisty florydzkiej grupy Hate Eternal. Na wydanej w listopadzie EP-ce "Death Metal Christmas - Hellish Renditions Of Christmas Classics" kolędowanie nabiera zdecydowanie innego znaczenia.

W nagraniu mrocznie wynaturzonego zestawu interpretacji bożonarodzeniowych klasyków, przy którym "No Presents For Christmas" Kinga Diamonda wydaje się dziecinną igraszką, uczestniczył także jego brat Mike, na co dzień wokalista Monstrosity. Od jego pogrobowego growlingu zdają się spadać bombki i więdnąć choinki. Słowem - moc truchleje.

"Zgaście światła, zdmuchnijcie świece i śpiewajcie" - namawia J.J. Hrubovcak. Może innym razem.

Posłuchajcie "Unrest For Melancholy Men (God Rest Ye Merry Gentlemen)" z "Death Metal Christmas - Hellish Renditions Of Christmas Classics" (na własne ryzyko!"):

Nowy singel pod choinkę nagrał również nieoceniony Christopher Lee. Na "A Heavy Metal Christmas Too" słynny (91-letni!) brytyjski aktor i krzewiciel sztuki heavy metalu, umieścił spopularyzowany przez Franka Sinatrę utwór "My Way" oraz żartobliwą wersję "Jingle Bells", tu jako "Jingle Hell" z udziałem sopranistki Li Li.

Świątecznych życzeń od Christophera Lee (wraz z fragmentami singla) możecie posłuchać poniżej:

Podobnie jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku trwa również moda na "paskudny świąteczny sweter". Na te święta chcą nas w nie ubrać m.in. Slayer, DevilDriver, Motörhead, Anthrax i Metallica. Według mnie "wygrali" ci ostatni.

"Powiedział Mikołaj do chłopaka:
Dziecko, za czym tęsknisz?
Wszystko, czego chcę na święta to
Rock'n'roll'owa gitara elektryczna
I wtedy nadciągnął Rudolf
Z gwizdem, jak spadająca gwiazda"

Za sprawą Chucka Berry'ego słowa te już pod koniec lat 50. ubiegłego wieku rozbrzmiewały w wielu amerykańskich domach. Przez dziesięciolecia "Run Rudolph Run" przerabiali niemal wszyscy, od The Grateful Dead i Lynyrd Skynyrd, przez Bryana Adamsa i Billy'ego Idola, po Kelly Clarkson i Muppety.

Naszym faworytem jest jednak wersja z 2008 roku w wykonaniu tria Lemmy (Motörhead) / Billy Gibbsons (ZZ Top) / Dave Grohl (Nirvana, Foo Fighters).

A zatem, jak co roku: głośnych i wesołych!

"Run Rudolph Run" tria co się zowie:

Sprawdź, jak poprzednie Boże Narodzenia świętowała metalowa brać:

Dwa oblicza metalowych świąt (2012 r.)

Kto ucieknie magii świąt? (2011 r.)

Metalowy sposób na święta (2010 r.)

Metalowe święta, czyli moc truchleje (2009 r.)

Nie do końca "Cicha noc" (2007 r.)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy