Reklama

King Diamond prosi o duszę

Powoli dobiegają końca prace nad nowym albumem Kinga Diamonda. Produkcja płyty "Gimme Your Soul... Please" potrwa do końca marca. Świeży longplay zespołu sławnego Duńczyka z amerykańskim paszportem ma się ukazać na przełomie czerwca i lipca.

"To nasz najlepszy album, nie ma co do tego wątpliwości. Nawet roboczy miks brzmi lepiej niż na poprzednich płytach. Muzyka i koncept są wspaniałe. Jestem też przekonany, że są tam moje najlepsze wokale" - przekonuje Kim Bendix Petersen alias King Diamond.

"Ta płyta przebija wszystko, co do tej pory zrobiliśmy. Aranżacje są bardziej skomplikowane, produkcja jest lepsza, a w partiach skrzypiec wydaje się jakby grali królewscy filharmonicy" - precyzuje frontman.

"Historia opowiedziana na tej płycie jest bardzo mroczna, to może nawet jedna z najbardziej mrocznych rzeczy jakie kiedykolwiek napisałem" - dodał.

Reklama

Muzyka na następcę albumu "The Puppet Master" (2003) pisana była przez Kinga od grudnia 2005 roku do lutego 2006 roku, a następnie zarejestrowana wstępnie w jego domowym studiu w Dallas w Teksasie.

W powstawanie utworów, jaki w proces produkcji ponownie zaangażowany był gitarzysta Andy LaRocque.

W Europie materiał trafi na rynek dzięki niemieckiej Massacre Records (w Polsce za sprawą Mystic Production).

Oto program płyty "Gimme Your Soul... Please":

1. "The Dead"
2. "Never Ending Hill"
3. "Is Anybody Here?"
4. "Black Of Night"
5. "Mirror, Mirror"
6. "The Cellar"
7. "Pictures In Red"
8. "Gimme Your Soul"
9. "The Floating Head"
10. "Cold As Ice"
11. "Shapes Of Black"
12. "The Girl In The Bloody Dress"
13. "Moving On".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: King Diamond | kinga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy