Reklama

Hate: Misja trwa

"Zdecydowaliśmy się kontynuować Hate" - poinformował warszawski zespół po niedawnej śmierci basisty.

Przypomnijmy, że Sławomir "Mortifer" Archangielskij zmarł 6 kwietnia w Niemczech podczas trasy koncertowej Hate po Europie. Niespełna 28-letni muzyk cierpiał na zaburzenia rytmu serca i zmarł z przyczyn naturalnych.

"W naszych sercach pozostaje smutek i ogromne poczucie straty, ale nie chcemy skupiać się jedynie na żałobie. Pragniemy nadal realizować plany i krzewić idee, które dzieliliśmy z Mortiferem" - podkreśla wokalista Adam The First Sinner.

"To, co robimy, traktujemy jak misję, której nie chcemy nigdy przerywać. Na zbliżających się koncertach w roli basistki dołączy do nas Alexandra - żona Mortifera. Jako że jest doświadczonym muzykiem, występującym z kilkoma rosyjskimi zespołami, nie mamy wątpliwości, że świetnie poradzi sobie na scenie" - ujawnił frontman i lider Hate.

Reklama

"Na innych sztukach będziemy wspierani przez Piotra Kołakowskiego (Neyra), utalentowanego muzyka, który występował już wcześniej z nami. Raz jeszcze dziękujemy wam za słowa wsparcia i wszystko co dla nas czynicie w tym trudnym momencie" - dodał grający na gitarze wokalista Hate.

Warszawski zespół wystąpi m.in. na Cieszanów Rock Festival, 24 sierpnia.

Czytaj także:

Hate: Przyczyna śmierci basisty

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hate
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy