Reklama

Deicide z kontraktem

Deicide, tytani florydzkiego death metalu podpisali kontrakt z niemiecką Century Media Records.

Muzycy z Tampy pracują już nad swoim debiutem w barwach nowego wydawcy. Nowy album przygotowywany jest w studiu "Audiohammer" na Florydzie. Jego produkcją zajmuje się Mark Lewis, znany ze współpracy z The Black Dahlia Murder i Chimaira.

"Nowy materiał Deicide będzie dobrym początkiem nowej współpracy" - mówi perkusista Steve Asheim.

"Mogę zapewnić, że to, co powstanie będzie tym samym totalnym ciosem w twarz od początku do końca" - dodaje Glen Benton, frontman Deicide.

Nie zatytułowany jeszcze album ukaże się prawdopodobnie latem 2009 roku.

Reklama

Przypomnijmy, że "bogobójczy" kwartet z Tampy zagra 21 stycznia w katowickim "Mega Clubie" i dzień później w warszawskiej "Progresji".

Amerykanie odwiedzą Polskę w ramach trasy "Winter Fest 2009", promującej ostatni album Deicide, "Till Death Do Us Part", wydany w barwach angielskiej Earache Records pod koniec kwietnia 2008 roku.

Na tournee, również na koncertach w naszym kraju, twórcom "Legion" towarzyszyć będą nasz Vader, Szwajcarzy z Samael, szwedzkie formacje Devian (w której składzie figurują byli muzycy Marduk), amerykańska grupa Order Of Ennead, Zonaria oraz australijska, industrial / deathmetalowa załoga The Amenta.

Przeczytaj wywiad ze Stevem Asheimem z Deicide.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Deicide | muzycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy