Decapitated podany ze smakiem

Przypomnijmy, że pierwszy o pięciu lat album Decapitated ukaże się w przyszły poniedziałek 12 lipca.

- Zawsze kiedy robię nową płytę, zależy mi na tym, żeby każdy numer był w innym klimacie, tempie i żeby miał coś, co będzie go odróżniało od reszty. Podczas nagrywania staram się słuchać każdego numeru i jeśli zauważam, że czegoś nagle brakuje albo coś jest za długo, albo za krótko itd., to od razu się za to zabieram. Wiesz, to jest dokładnie tak samo jak z przyrządzaniem żarcia albo z meblowaniem pokoju - tłumaczy grający na gitarze Wacław "Vogg" Kiełtyka.

- Jeśli masz w sobie trochę dobrego gustu i wyczucia, to zaraz wyczaisz, że tutaj coś nie pasuje, że zupa jest za słona, albo potrzebuje więcej pieprzu. Że masz na talerzu za mało jajecznicy albo za dużo. Albo że ta farba nie klei się dobrze z podłogą lub z meblami. Trzeba zachować odpowiednie proporcje i mieć wyczucie, jak zrobić, żeby to, co komuś podajesz do jedzenia, do słuchania albo do czego tam chcesz, było po prostu podane ze smakiem. A smak jaki kto posiada to już jest zupełnie inna historia - mówi.

W rozmowie z naszym serwisem Vogg opowiedział też o przyczynach niedawnego rozstania się zespołu z basistą Heinrichem (m.in. Vesania).

- Heniek postanowił zająć się studiem nagraniowym i Vesanią. Stwierdził, że nie daje rady czasowo działać na tylu frontach. Życzymy mu powodzenia i dziękujemy za miłą współpracę! - wyjaśnił Vogg.

Kiedy możemy spodziewać się trasy Decapitated po Polsce?

- Niedługo ruszamy na festiwale i traski. Będzie tego dużo. W przyszłym roku na pewno zrobimy trasę po Polsce, której nie mogę się już doczekać - ujawnił lider Decapitated.

Czytaj także:

Decapitated ujawnia szczegóły albumu

"Każdy cienias może nagrać płytę" - przeczytaj cały wywiad z Wacławem "Voggiem" Kiełtyką.