Reklama

Dark Tranquillity: Goeteborskie brzmienie

W poniedziałek, 23 kwietnia, na rynek trafił "Fiction", nowy album szwedzkiego Dark Tranquillity. W wywiadzie dla INTERIA.PL, gitarzysta Martin Henriksson zdradza tajniki "goeteborskiego brzmienia", bez którego melodyjny death metal byłby dziś zupełnie inny.

To właśnie Dark Tranquillity wraz z At The Gates i In Flames, uważani są za twórców tzw. goeteborskiego brzmienia, które pojawiło się na metalowej scenie na początku lat 90.

- Oczywiście zdaję sobie sprawę z istnienia terminu "goeteborskie brzmienie", bo ludzie wciąż mnie o to pytają. Ale my w zespole nie chodzimy całymi dniami i nie mówimy sobie: O! Stworzyliśmy to brzmienie - mówi nam Henriksson.

- Jesteśmy tylko szóstą muzyków, która stara się dać z siebie to, co najlepsze. Jeśli kogoś tam zainspirowaliśmy, to super. Tak czy inaczej, nie zawracamy sobie tym głowy, choć wiemy, że wiele młodych zespołów wymienia nas jako swoją inspirację. Jestem może z tego faktu tylko trochę dumny - ze skromnością przekonuje muzyk z Goeteborga.

Reklama

Dark Tranquillity to również jeden z nielicznych zespołów tamtej sceny, który pomimo rozwijania opatentowanego brzmienia, nie oddalił się zbyt daleko od własnych korzeni, czego nie można powiedzieć o np. zamerykanizowanym In Flames.

- Postęp to jedno, a unikalne brzmienie Dark Tranquillity to drugie. My wciąż je mamy. Nie zmieniamy się aż tak drastycznie, jak inni. Powód tego jest bardzo prosty - to muzyka, którą kochamy i którą wciąż uwielbiamy pisać. Tak będzie jeszcze pewnie przez wiele długich lat. My to czujemy. I dlatego też mamy tak lojalnych fanów - podkreślił w rozmowie z naszym serwisem Martin Henriksson.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dark Tranquillity | nowy album | DARK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy