Behemoth na "Sounds Of The Underground"
Już po raz piąty pomorski Behemoth zawitał do USA w ramach trasy "Sounds Of The Underground". Tym razem zespół Nergala gra w towarzystwie m.in. amerykańskich grup Cannibal Corpse, GWAR, Trivium, Killswitch Engage, Shadows Fall i szwedzkiego In Flames. Tournee rozpoczęte 8 lipca zatrzyma się również w Kanadzie i Meksyku.
Resztę tegorocznego składu "Sounds Of The Underground" uzupełniają formacje: As I Lay Dying, Terror, The Black Dahlia Murder, The Chariot, Through The Eyes Of The Dead, It Dies Today, Still Remains i Evergreen Terrace.
Trasa po Ameryce jest jednocześnie ostatnią promującą album "Demigod".
"Sounds Of The Underground trwa już ponad tydzień i jest to chyba najlepszy tour, jaki zagraliśmy na kontynencie amerykańskim. Każdy dzień to jedna wielka impreza i wciąż dziwię się jak szybko niemal 150-osobowa ekipa (zespoły oraz obsługa) stała się jedną wielką metalową rodziną" - relacjonuje Adam "Nergal" Darski, wokalista i gitarzysta Behemoth.
"Prawie każdego dnia oglądam GWAR i za każdym razem mam przy tym mega ubaw. Chciałbym pewnego dnia zobaczyć jak wykonują numer pt. Nazi Pope w Polsce. Cannibal zabija co wieczór, co nie powinno dziwić. Zaskoczył mnie Trivium i fakt, że są tak dobrym i żywiołowym bandem. Ach, przed chwilą oglądałem In Flames i powiem wam jedno, Take This Life w wersji koncertowej brzmi dużo lepiej" - napisał lider zespołu.
"Koncerty nie należą do najlżejszych. Codziennie wychodzimy ok. 15. w pełnym słońcu. Biorąc pod uwagę cały arsenał, który na sobie nosimy nie jest to łatwa przeprawa. Jednak przyjęcie i oddanie tutejszych fanów jest nieprawdopodobne. Cieszy fakt, że cały wylany pot nie idzie na marne. Dla was warto walczyć w tym piekle!" - dodał Nergal.
Tournee "Sounds Of The Underground" dobiegnie końca 12 sierpnia w Los Angeles.
Zobacz teledyski grupy Behemoth na stronach INTERIA.PL.
