Reklama

U2 "The iNNOCENCE + eXPERIENCE": The Edge spadł ze sceny

14 maja w Vancouver w Kanadzie rozpoczęła się światowa trasa "The iNNOCENCE + eXPERIENCE Tour 2015" grupy U2.

14 maja w Vancouver w Kanadzie rozpoczęła się światowa trasa "The iNNOCENCE + eXPERIENCE Tour 2015" grupy U2.
Bono (U2) podczas koncertu w Vancouver /The Canadian Press /AP/Fotolink

"Nie widziałem krawędzi [the edge - gra słów z pseudonimem gitarzysty U2], ze mną w porządku" - taki podpis widnieje pod zdjęciem zadrapanej ręki The Edge opublikowanym na Facebooku po pierwszym z dwóch koncertów U2 w Vancouver.

Irlandzka grupa na trasie "The iNNOCENCE + eXPERIENCE Tour 2015" po raz pierwszy od niemal dekady powraca do hal (w ostatnich latach koncertowała głównie na stadionach). Tournee obejmuje 70 występów w 20 miastach w Ameryce Północnej i Europie (na liście nie ma Polski - najbliżej naszych granic kwartet zagra w Berlinie: cztery razy między 24 a 29 września).

Reklama

Początkowo zespół planował, żeby setlista była podzielona na części "innocence" i "experience" grane dzień po dniu, jednak ostatecznie muzycy zdecydowali się wymieszać je podczas tego samego koncertu, by nie narazić się na rozczarowanie widzów. Scena została podzielona na trzy części: dwie oświetlone w kształcie liter "i" i "e" oraz specjalny pomost łączący oba te elementy. Organizatorzy podkreślają też specjalne umieszczenie systemów nagłaśniających w sufitach, które mają dostarczyć "wyjątkowych" wrażeń bez względu na miejsce.

Trasa promuje najnowszy album "Songs of Innocence" za który zespół zebrał spore cięgi od krytyków i fanów - przede wszystkim za sposób dystrybucji (9 września 2014 r. bez uprzedzenia materiał znalazł się na urządzeniach Apple'a za darmo, fizycznie płyta na CD do sprzedaży trafiła ponad miesiąc później).

"Chcieliśmy nagrać bardzo osobisty album. Zastanowić się, dlaczego chcieliśmy być w zespole, przemyśleć relacje wokół nas, naszą przyjaźń, napisać o naszych partnerach i naszych rodzinach. To było jak odkrywanie: geograficzne, duchowe, seksualne. Było ciężko, ale postanowiliśmy to zrobić" - komentował na łamach magazynu "Rolling Stone" wokalista Bono.

Z tego wydawnictwa w Vancouver fani usłyszeli siedem utworów (m.in. "The Miracle (Of Joey Ramone)", "Iris (Hold Me Close)", "Every Breaking Wave", "Cedarwood Road" i "The Troubles"), a także największe przeboje, z "I Still Haven't Found What I'm Looking For", "Where the Streets Have No Name", "Pride (In the Name of Love)", "Sunday Bloody Sunday" i "With or Without You" na czele.

"Sunday Bloody Sunday" z Vancouver:



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: U2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama