Reklama

Kara za Sylwestra Marzeń? TVP: "To wybiórcze traktowanie"

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ukarała TVP za promocję zeszłorocznego Sylwestra Marzeń. Powodem jest... zbyt dużo czasu przeznaczonego na reklamę w "Wiadomościach".

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ukarała TVP za promocję zeszłorocznego Sylwestra Marzeń. Powodem jest... zbyt dużo czasu przeznaczonego na reklamę w "Wiadomościach".
Zenek Martyniuk był gwiazdą sylwestra TVP /AKPA

Telewizja Polska i Zakopane wspólnie organizują Sylwestra od 2016 roku. "Telewizja Polska dostrzegła potencjał Tatr i Zakopanego i miała odwagę by zaryzykować, zerwała ze schematem sylwestrów na rynkach największych polskich miast i wybrała najbardziej magiczne miejsce" - mówił Leszek Dorula. "Jesteśmy świadomi sukcesu i korzyści, jakie odnoszą zarówno Telewizja Polska, jak i Zakopane - ten mariaż odniósł sukces dzięki wizji, odwadze i konsekwencji działania" - komentował ówczesny prezes TVP, Jacek Kurski.

5 września 2022 roku cały kraj obiegła informacja o odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP. Zastąpił go Mateusz Matyszkowicz. "Przez ostatnie prawie siedem lat TVP udało się przywrócić pluralizm medialny w Polsce, a przede wszystkim odbudować siłę i prestiż nadawcy publicznego. O tym, w jakiej kondycji zostawiam TVP, świadczą rewelacyjne wyniki oglądalności ostatniego tygodnia. Życzę mojemu następcy sukcesów dla dobra widzów TVP" - mówił wtedy Kurski.

Jak poinformowały Wirtualne Media miejsce imprezy się nie zmieni. Oficjalne umowy nie zostały jeszcze zawarte, nie jest znana też lista gwiazd, które pojawią się na scenie, jednak wiele osób jest przekonanych, że Matyszkowicz będzie chciał ograniczyć udział zespołów disco polo. 

Reklama

TVP zapłaci karę za Sylwestra Marzeń z Dwójką?

To jednak nie koniec rewelacji na temat Sylwestra TVP. Jak się okazało, telewizja będzie musiała zapłacić karę nałożoną przez KRRiT za poświęcenie zbyt dużej ilości czasu na promocję imprezy. To wynik skarg złożonych przez byłych członków KRRiT, a także osób wcześniej związanych z TVP, m.in. Juliusza Brauna i Janusza Daszczyńskiego.

Chodziło przede wszystkim o wydanie "Wiadomości" z 29 grudnia, które prawie w całości dotyczył sylwestrowej imprezy. "Trwający 18 minut (ponad połowę całego programu) blok materiałów poświęconych audycji, która będzie emitowana na innej antenie tego nadawcy, w istocie był przekazem handlowym dotyczącym produktu" - można było przeczytać w skardze. TVP miałaby zapłacić 35 tysięcy złotych kary, jednak telewizja planuje odwołać się od decyzji, zarzucają KRRiT "wybiórcze traktowanie".  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy