Zginął 15 lat temu. Sprawca wciąż nieznany

Jak zginął Christopher George Latore Wallace, bo tak naprawdę nazywał się Notorious B.I.G.? Pochodzący z Nowego Jorku artysta odwiedził w marcu 1997 roku Kalifornię, gdzie nagrywał teledysk do singla "Hypnotize". Na kilka dni przed śmiercią w wywiadzie radiowym przyznał, że wzmocnił ochronę, ponieważ obawia się o życie.

Czego bał się artysta? W owym czasie środowiska hiphopowe Wschodniego i Zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych był mocno skonfliktowane. Spór zaogniła jeszcze śmierć Tupaca Shakura w 1996 roku.

Wieczorem 8 marca 1997 roku Notorious B.I.G. pojawił się na gali rozdania statuetek Soul Train Music Awards w Los Angeles, gdzie wręczył nagrodę piosenkarce Tony Braxton. Obecność pochodzącego z Nowego Jorku rapera sprowokowała część publiczności, która dała wyraz dezaprobaty dla Notoriousa B.I.G. buczeniem i gwiazdami.

Po ceremonii Soul Train Music Awards hiphopowiec pojawił się na afterparty w Petersen Automotive Museum. Wśród gości byli również Faith Evans, Aaliyah, Sean "Diddy" Combs, a także członkowie gangów Bloods i Crips.

Tuż po północy (9 marca) Notorious B.I.G. opuścił imprezę wraz ze swoją obstawą w dwóch samochodach GMC Suburban. Raper podróżował na przednim siedzeniu SUV-a. W drugim samochodzie jechał Diddy wraz z trójką ochroniarzy.

Kwadrans przed 1.00 w nocy samochód Notoriousa B.I.G. zatrzymał się na światłach. Miało to miejsce niecałe 50 metrów od Petersen Automotive Museum. Nagle obok SUV-a rapera zatrzymał się czarny Chevrolet Impala SS. W samochodzie otworzyło się okno, w którym - jak wspominają świadkowie - pojawił się Afroamerykanin w niebieskiej marynarce i w muszce, trzymający w ręku broń palną.

Mężczyzna otworzył ogień i oddał siedem strzałów. Cztery z nich trafiły Notoriousa B.I.G. w klatkę piersiową. Świta rapera szybko zawiozła rannego artystę do szpitala Cedars-Sinai Medical Center, gdzie jednak o 1.15 lekarze stwierdzili zgon.

Do dziś sprawa zabójstwa Notoriousa B.I.G. nie została wyjaśniona. Nieznany jest sprawca ani motyw zabójstwa, natomiast w mediach krąży wiele hipotez na ten temat. Według jednej z nich zabójstwo było zemstą za śmierć Tupaca Shakura.

Inni twierdzą, że morderstwo Notoriousa B.I.G. zlecił sam Sean "Diddy" Combs, który chciał pozbyć się konkurenta. Według następnej teorii, odpowiedzialnym za śmierć nowojorskiego rapera jest Marion "Suge" Knight, współzałożyciel wytwórni Death Row Records, mający związki z gangiem Bloods.

Żadna z hipotez na temat śmierci hiphopowca nie została jednak udowodniona.

Notorious B.I.G. miał 24 lata i szykował się właśnie do wydania drugiego albumu, który nosił tytuł "Life After Death" ("Życie po śmierci").

Zobacz pośmiertny teledysk "Nasty Girl":