Reklama

Wcale nie siedział za kratkami

Mający senegalskie korzenie raper Akon, pamiętany z wielkiego przeboju "Lonely", trochę "podkolorował" swoją przeszłość...

Akon przekonywał, że za kratkami spędził 4,5 roku. Miał być szefem złodziejskiej szajki zajmującej się kradzieżą samochodów. Tymczasem jeden z serwisów internetowych dowiódł, że Akon nigdy nie siedział w więzieniu, a jego gangsterska przeszłość obejmuje "jedynie" 3-letni dozór w związku z posiadaniem broni.

W 1998 roku Akon był aresztowany w związku ze sprawą kradzieży BMW, ale po kilku miesiącach opuścił areszt po tym jak oddalono wszystkie zarzuty przeciwko niemu.

Akon wielokrotnie podkreślał, że inspiracje do stworzenia swojej debiutanckiej płyty "Trouble" był właśnie pobyt za kratkami.

Reklama

"Stwierdziłem, że muzyka jest lepsza niż kradzież samochodów. Będąc w więzieniu napisałem wiele piosenek" - opowiadał Akon.

Swoją drugą płytą raper zatytułował "Konvicted" czyli "skazany". Wygląda na to, że Akon chce być bardziej "gangsta" niż jest w rzeczywistości...

Zobacz teledyski Akona na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: raper | przeszłość | Akon | Aliaune Thiam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy