Reklama

Raper przyznaje: "Jestem chory na padaczkę"

"Mogłem umrzeć" - powiedział amerykański gwiazdor hip hopu Lil Wayne.

Przypomnijmy, że Lil Wayne trafi niedawno na oddział intensywnej terapii po tym, jak stracił przytomność. Według amerykańskich mediów, raper przedawkował narkotyki i leki uspokajające.

W wywiadzie dla radia Power 106 hiphopowiec przyznał, że jego stan był krytyczny. Lil Wayne potwierdził również, że jest chory na padaczkę.

"Jestem podatny na ataki. To nie był pierwszy, drugi, trzeci, a nawet czwarty czy piąty. Miałem sporo ataków, ale nigdy o nich nie słyszeliście" - zdradził.

"Tym razem było jednak naprawdę źle, bo przeszedłem trzy napady z rzędu. W czasie trzeciego ataku moje tętno spadło o jakieś 30 procent. Mogłem umrzeć, dosłownie" - powiedział raper.

Reklama

Lil Wayne spędził sześć dni na oddziale intensywnej terapii w kalifornijskim szpitalu Cedars-Sinai Medical Center.

Sprawdź tekst utworu w serwisie Tekściory.pl!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy