Raper palił skręta w Białym Domu
Odważne wyznanie gwiazdora hip hopu Snoop Dogga.
"Czy paliłem trawę w Białym Domu? W łazience. Nie w Białym Domu, ale w łazience" - przyznał hiphopowiec.
"Zapytałem, czy mogę skorzystać z toalety. Kolesie z CIA czy FBI, nie wiem którzy, zapytali mnie, co zamierzam robić: numer jeden czy numer dwa? Odpowiedziałem, że numer dwa" - relacjonuje Snoop Dogg.
"Powiedziałem im też, że gdy robię numer dwa, to zazwyczaj zapalam papierosa albo cokolwiek, by zapach się zgadzał. Pozwolono mi zapalić papierową serwetkę. To była ta papierowa serwetka" - powiedział Snoop Dogg, wyciągając tym momencie zza pazuchy grubego skręta.
42-letni Snoop Dogg był gościem prezydenta Baracka Obamy w grudniu zeszłego roku.