Reklama

Polski DJ i hitlerowski gest

Hiphopowy DJ polskiego pochodzenia Tomekk został przez niemiecką telewizję RTL wyrzucony z programu za uniesienie ręki w hitlerowskim pozdrowieniu i narzekanie na nadmiar cudzoziemców.

Według gazety "Bild", nagranie wideo inkryminujące DJ-a wykonano w australijskim hotelu w dniu wyjazdu uczestników reality show do "obozu w dżungli", w którym nagrywany jest ten program.

31-letni Tomekk (występujący z podwójnym "k" w imieniu) naprawdę nazywa się Tomasz Kuklicz.

Popularny DJ, który dorastał w berlińskiej  dzielnicy Wedding, zapewnia, że ksenofobia jest mu obca i dodaje, że ma ciemnoskórą przyjaciółkę.

Sprawa hitlerowskiego pozdrowienia wydaje mu się zupełnie niezrozumiała.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: gestykulacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy