Reklama

Opłakuje zamordowaną córkę

Raper Juvenile wciąż nie może dojść do siebie po śmierci 4-letniej córki. Dziecko zostało zamordowane blisko 2 lata temu.

Terius Gray, bo tak naprawdę nazywa się hiphopowiec, stracił córkę w tragicznych okolicznościach. 4-letnia Jelani zginęła wraz z matką i była partnerką Juvenile'a, Joy Deleston, oraz inną córką kobiety, z rąk 17-letniego syna Deleston. 17-latek zastrzelił dwie dziewczynki i matkę w styczniu 2008 roku.

Juvenile przyznaje, że coraz lepiej radzi sobie z tragedią, ale choć najmniejsza wzmianka o córce wpędza rapera w depresję.

"Takie rzeczy nie przechodzą nawet z czasem. Ta tragedia będzie ze mną już zawsze. Muszę sobie sam z tym radzić. Nie chcę i nie mogę o tym rozmawiać" - powiedział raper.

Reklama

Artysta przygotowuje się do wydania pierwszego od czasu tragedii albumu. Juvenile podkreśla, że w trakcie pracy nad płytą uzyskał ogromną pomoc i wsparcie od rodziny:

"Mam wspaniałą żonę, dobrego brata i cudowną mamę. Bez rodziny nie dałbym rady" - przyznał.

Nowy album Juvenile'a ma ukazać się w Stanach Zjednoczonych w grudniu. Płyta nosi tytuł "Cocky & Confident".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama