Reklama

Kris Kross: Chris "Mac Daddy" Kelly nie żyje

W wieku 34 lat zmarł Chris "Mac Daddy" Kelly, połowa hiphopowego duetu Kris Kross.

Raper został znaleziony nieprzytomny w swoim domu w Atlancie w środę (1 maja). Mężczyznę przewieziono do Atlanta Medical Center, jednak nie udało się go uratować.

Przyczyna śmierci nie jest jeszcze oficjalnie znana - w czwartek (2 maja) ma zostać przeprowadzona autopsja. Pierwsze informacje policji wskazują na przedawkowanie narkotyków.

Tworzony przez Chrisa "Mac Daddy" Kelly'ego i Chrisa "Daddy Mac" Smitha duet został odkryty w 1991 roku przez producenta Jermaine'a Dupriego (chłopcy mieli wówczas po 13 lat). Rok później ukazał się singel "Jump", który przez osiem tygodni z rzędu utrzymywał się na szczycie amerykańskiej listy "Billboard Hot 100".

Reklama

Kris Kross do historii przeszli także za sprawą spodni noszonych tyłem do przodu.

"Dla milionów fanów na całym świecie był trendsetterem, połową duetu Kris Kross, która uwielbiała robić muzykę. Dla nas był po prostu Chrisem - miłym, życzliwym i kochającym życie człowiekiem" - napisała w oświadczeniu Donna Kelly Pratte, matka Chirsa Kelly'ego.

"Jego dziedzictwo będzie żyło przez jego muzykę a my nigdy go nie zapomnimy" - podkreślają przedstawiciele wytwórni So So Def Records.

Duet po wydaniu trzech płyt zawiesił działalność w 1996 roku. W lutym tego roku Kris Kross powrócili na specjalny koncert w Atlancie z okazji 20-lecia So So Def Records.

Kondolencje złożyli m.in. Timbaland, Big Boi, wokalistka r'n'b Monica i Jermaine Drupi, który określił zmarłego rapera mianem "syna, którego nigdy nie miałem".

Zobacz archiwalne zdjęcia Chrisa "Mac Daddy" Kelly'ego:

CNN Newsources/x-news

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje | Kris Kross
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy