Reklama

Abradab: W hip hopie widać, kto kłamie

"W hip hopie trzeba być prawdziwym. Robić taką muzykę, jakim się jest. W hip hopie od razu widać, kto kłamie" - powiedział raper Abradab, który na początku października wyda nowy album zatytułowany "Abradabing".

W rozmowie z serwisem PAP Life Abradab opowiedział, do kogo skierowana jest jego muzyka.

"Nie staram się kierować tego do nikogo konkretnie i nikomu nic nie narzucam. Staram się kierować muzykę do szerszego grona odbiorców. Niemniej jednak ta muzyka zrozumiała jest pewnie bardziej dla mojego rocznika, niż dla młodych ludzi. Ale chciałbym, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Piszę to, co chcę napisać, albo to, co mi wyjdzie i nie myślę o tym, że tego ludzie mogą nie zrozumieć, albo może im się to nie podobać. Daję im to, a co potem, to się okazuje" - stwierdził 32-letni raper.

Reklama

Hiphopowiec odpowiedział również na pytanie o przekaz, jaki niosą jego kompozycje.

"Myślę, że jest kilka takich podstawowych tematów, które się przeplatają w moich tekstach. Uważam przede wszystkim, że muzyka powinna dawać ludziom rozluźnienie i przyjemność. Nie lubię słuchać muzyki, przez którą się dołuję albo staję się agresywny. Nie mówię, że ktoś jest zły, choć uważam, że jest mnóstwo złych ludzi. Myślę, że to są rzeczy, które powinny zostać w naszej ludzkiej egzystencji. Chcę, żeby to, co po mnie zostanie, było wolne od tego wszystkiego" - zaznaczył Abradab.

"Wolę, żeby ludzie włączając płytę Abradaba mogli posłuchać fajnych rymów, dobrego tekstu. Nie chcę zrzucać na ludzi mojego ciężaru. Jednym z moich głównych przesłań jest to, żeby każdy robił to, co potrafi najlepiej i dążył do tego. Żeby każdy był wytrwały, bo to się w życiu opłaca i to jest wartościowe i ważne. Trzeba pracować i robić w życiu coś fajnego. Nie leń się, tylko rób coś, co cię kręci" - zaapelował.

"Hip hop jest muzyką, która trafia do bardzo wielu. Ale nie ma czegoś, co trafia do wszystkich. Coś, co jest dla wszystkich jest dla nikogo. Ktoś to lubi, albo nie. Nawet ci, co słuchają hip hopu się różnią. Jedni wolą WWO albo Molestę, a ktoś inny woli Kaliber i Abradaba. To jest normalne. Nie ma uniwersalnego klucza do każdego zamka" - ocenił.

Abradab skomentował również opinię, że muzyk hiphopowa postrzegana jest jako zła i wulgarna.

"Jest mnóstwo wulgarnego hip hopu, którego ja nie lubię. Tak samo polski i zagraniczny hip hop, jest czasem poniżej mojego poziomu, bo chłopaki gadają o takich rzeczach, że brak słów. Ale tym się jarają nastolatki. Sam byłem nastolatkiem i pamiętam, jak jarałem się tymi twardzielami na plakatach. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Też słuchałem wulgarnego hip hopu" - przyznał.

"Hip hop jest muzyką normalnych ludzi, to nie jest poezja śpiewana. W hip hopie trzeba być prawdziwym. Robić taką muzykę, jakim się jest. W hip hopie od razu widać, kto kłamie" - dodał Abradab.

Najnowszy album rapera zatytułowany "Abradabing" ukaże się 4 października. Płytę promuje utwór "Mamy królów na banknotach", którego możecie posłuchać tutaj .

Zobacz teledyski Abradaba na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: raper | nowy album | muzyka | Abradab | Marcin Marten
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy