Pola Rise i norweskie krajobrazy. Zobacz premierowo teledysk "Fear"

- Ten utwór opowiada o strachu przed spróbowaniem, podjęciem ryzyka - mówi nam Pola Rise o swoim singu "Fear" /Łukasz Dziewic /Warner Music Poland

Poniżej możecie premierowo zobaczyć teledysk do najnowszego singla Poli Rise "Fear" oraz przeczytać o kulisach powstawania klipu. Utwór promuje nadchodzącą, debiutancką płytę wokalistki.

Pola Rise podzieliła się drugim - po "Hear You" - singlem z jej debiutanckiej płyty "Anywhere But Here", której premiera zapowiedziana jest na początek 2018 roku.

Piosenka ta została napisana przez Polę oraz Robota Kocha. - Sam proces pisania był magiczny, właściwie za pierwszym razem zaśpiewałam tekst i melodię, którą można usłyszeć w finalnej wersji - mówiła nam wokalistka.

- Ten utwór opowiada o strachu przed spróbowaniem, podjęciem ryzyka. Często z obawy przed niepowodzeniem rezygnujemy z rzeczy dla nas ważnych. Ja przy nagrywaniu nowej płyty musiałam wielokrotnie ten strach przełamać. Często przekraczałam swoją strefę bezpieczeństwa i ryzykowałam. Zazwyczaj kosztowało mnie to bardzo wiele stresu. Teraz wiem, że warto to robić - dodaje Pola Rise.

Reklama

Teledysk do "Fear" został nakręcony w Norwegii. Za reżyserię klipu odpowiada Kamila Tarabura, natomiast zdjęcia wykonał Arek Powałka. W rozmowie Pola zdradziła nam, że razem z reżyserką dość długo szukały idealnego miejsca, w którym mogłyby "ulokować" ten utwór. - Co prawda początkowy pomysł zakładał mgły i deszcze, a zastaliśmy na miejscu piękne, słoneczne krajobrazy. Mimo to wydaje mi się, że to idealny wybór - uzupełnia artystka.

Zobacz teledysk "Fear":

Sprawdź tekst piosenki "Fear" w serwisie Teksciory.pl!

"Obraz ukazuje przepiękne krajobrazy i jest przepełniony emocjami, które idealnie dopełniają historię opowiedzianą w utworze" - możemy przeczytać w zapowiedzi prasowej. A jak pracę na planie teledysku wspomina sama Pola Rise?

- Był to dość intensywny czas. Byliśmy w Norwegii przez pięć dni, ale biorąc pod uwagę odległości, które musieliśmy pokonać pomiędzy lokacjami i ograniczenie prędkości, to niewiele czasu zostawało na same zdjęcia. Na pewno bardzo pomogła nam atmosfera na planie. Mam ogromne szczęście bo ekipa, z którą pracuję, czyli Kamila Tarabura, Arek Powałka oraz makijażystka Kama Jankowska, to nie tylko profesjonaliści, ale też świetni ludzie, z którymi uwielbiam spędzać czas - opowiada wokalistka.

Mimo że Pola Rise zdecydowała się stworzyć swoją płytę z kilkoma producentami (wspomniany Robot Koch, kolektyw Nector, Loxe, Emiji, Manoid i Janek Pęczak), to jak twierdzi, jest ona spójna w zakresie tematyki tekstów.

- Jest to historia, która działa się we mnie w ostatnich latach. Większość utworów pisałam na bieżąco, inspirując się miejscami, które odwiedziłam, w których zagraliśmy koncerty, ale też sytuacjami, z którymi musiałam się zmierzyć. Często są to konkretne opowieści, tak jak w utworze "Fear", gdzie sama sobie musiałam zaśpiewać, że patrząc w słońce, nie można myśleć o tym, że za chwilę zapadnie ciemność, tylko cieszyć się tym, że teraz czuć jego ciepło - tłumaczyła nam wokalistka.

Nagrywając płytę, Pola odwiedziła wiele miejsc, takich jak Nowy Jork, Londyn, Berlin, Dublin, Seul, Reykjavik czy Oslo, co nie pozostało bez wpływu na zawartość albumu. - Większość tych miejsc odwiedziłam w związku ze współpracą z gośćmi, których zaprosiłam na płytę. Podjęłam dość ryzykowną decyzję, żeby płytę wyprodukowało kilku producentów. Właściwie do ostatniego momentu nie byłam pewna czy to dobry krok. Teraz odsłuchując płytę wiem, że to najlepszy sposób na opowiedzenie tych historii. Płyta jest spójna, przepełniona atmosferą miejsc, emocjami nie tylko moimi, ale też osób, które dołożyły swoje dźwięki - zapewnia artystka w rozmowie.

Pola Rise zadebiutowała w 2015 roku wydawnictwem "The Power of Coincidence", zacierając granice między electropopem a muzyką alternatywną. Na EP-ce znalazły się takie utwory jak "Did You Sleep Last Night" czy "Soulless Dance". Debiutancki minialbum został bardzo dobrze przyjęty zarówno przez dziennikarzy jak i publiczność. Porównywana do Bjork, Lykke Li czy Banks Pola Rise, jako jedyna polska artystka została zaproszona do realizacji własnego Deezer Session, obok Eda Sheerana, Selah Sue czy London Grammar.

Jeden z utworów znalazł się również na amerykańskiej składance BalconyTV wśród najlepszych wykonań live z całego świata. Pola współpracowała z takimi artystami jak Loxe (producent brytyjskiej wokalistki NAO), Pati Yang, MANOID, Janek Pęczak (T.Love), Michał Wasilewski (XXANAXX). Podczas trasy promującej wydawnictwo Pola Rise wraz z zespołem zagrała ponad 100 koncertów w Polsce i na świecie. 

Sprawdź tekst piosenki "Hear Yo" w serwisie Teksciory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pola Rise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy