Jak cenzurują okładki na Bliskim Wschodzie?
Mariah Carey, Lady Gaga, Shakira i Katy Perry to gwiazdy światowego formatu, których muzyka dociera na każdy kontynent i niemal do każdego kraju. Jednak nie wszędzie ich twórczość budzi powszechny entuzjazm, a czasami nawet sprawia sporo problemów. Władze niektórych państw, w szczególności tych na Bliskim Wschodzie, niezbyt przychylnie podchodzą m.in. do okładek albumów gwiazd.
Album Katy Perry "Teenage Dream" pojawił się w sprzedaży w sierpniu 2010 roku i od tego czasu sprzedał się w nakładzie ponad 6 milionów egzemplarzy na całym świecie. Jego okładkę, na której nagą wokalistkę zakrywa tylko chmura, namalował nowojorski artysta Will Cotton 21 lipca na żywo, w trakcie transmisji w sieci. Na Bliskim Wschodzie podobizna Perry została jeszcze mocniej zakryta. Wokalistce widać jedynie stopy i głowę.
Kilkakrotnie ofiarą cenzury padała również Shakira. Jedną z okładek, która została mocno zmieniona była ta promująca płytę "Oral Fixation vol. 2", którą magazyn "Maxim" określił jako jedną z najseksowniejszych okładek w historii. Ta jednak nie przypadło do gustu m.in. saudyjskiemu Komitetowi Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu. Ten postanowił, że liście zakryją nie tylko biust wokalistki, ale też jej brzuch i ręce.
Sporo problemów cenzorom sprawia m.in. Lady Gaga. Na Bliskich Wschodzie zmieniano m.in. jej okładki płyt "ARTPOP", "The Remix", a także fotografię promującą singel z R. Kellym "Do What U Want".
Za dużo według cenzorów na okładce "Stripped" pokazała również Christina Aguilera. Zdjęcie półnagiej wokalistki na jej trzecim albumie zostało więc zretuszowane. W poprawionej wersji Aguilera nosi czarny sweter.
Najprostsze zamalowywanie kluczowych części ciała to bardzo popularny środek cenzury na bliskim wschodzie. W ten sposób potraktowano m.in. słynną okładkę "Nevermind" Nirvany. Nagi Spencer Elden otrzymał więc czarny kombinezon (w innych wersjach, nieco bardziej frywolnych same majtki).
W podobny sposób cenzurze padły m.in. okładki Mariah Carey "Butterfly" i Madonny "Hard Candy". Tutaj zbyt dużo odkrytego ciała również zasłonięto w programach graficznych i starano się, aby całość wyglądała naturalnie. Czy wyszło? Można na ten temat dyskutować.
Czasem jednak cenzorzy nie mają ochoty zakrywać kolejnych części ciała i po prostu stawiają na zbliżenie. W taki sposób rozwiązano problem płyty Britney Spears "Oops! I Did It Again" z 2000 roku.