Elton John kończy 70 lat. Szaleństwa sir Eltona

Elton John kończy 70 lat /fot. Dimitrios Kambouris /Getty Images

Kontrowersyjny, ekscentryczny i niesamowicie utalentowany - 25 marca 70 lat kończy sir Elton John. W swoim imponującym dorobku ma ponad 300 mln sprzedanych płyt, co daje mu miejsce w gronie największych gwiazd wszech czasów.

"Raczej nie mam skłonności do nostalgii i często jestem posądzany o to, że myślę tylko o kolejnym występie czy projekcie. Dlatego też dla wielu może wydać się zaskakujący fakt, że zebranie i spisanie wspomnień będzie dla mnie pewnego rodzaju oczyszczeniem" - mówi Elton John, który przymierza się do wydania oficjalnej biografii.

"Gdy spoglądam wstecz, zdaję sobie sprawę, że los wyjątkowo mnie potraktował, fundując mi tak szalone życie. Dorastałem w czasach wielkich światowych zmian i miałem niewątpliwy zaszczyt poznać i współpracować z ludźmi będącymi w centrum tych wydarzeń. Moje życie to jak jazda kolejką górską, która oczywiście cały czas trwa. Mam nadzieję, że czytelnikom też spodoba się ta przejażdżka" - zapowiada Brytyjczyk.

Reklama

Powiedzieć o życiu sir Eltona "szalone", to nazwać Mount Everest pagórkiem. Najbardziej burzliwym etapem były lata 70., kiedy to wokalista pochłaniał tony kokainy - narkotyk miał pomagać mu przełamać... nieśmiałość. Walczył też z uzależnieniem od alkoholu, jedzenia (w późniejszej dekadzie zmagał się z bulimią) i zakupów.

"Nie mam wątpliwości, że mogłem skończyć jak Whitney Houston. To cud, że tak się nie stało. Jestem pewien, że wziąłem co najmniej tyle kokainy, ile ona zażywała przez całe swoje życie" - powiedział w jednym z wywiadów po przedwczesnej śmierci Whitney Houston.

Będąc już wolnym od nałogów, pomagał w swoim domu wychodzić na prostą m.in. Amy Winehouse (niestety bez powodzenia), Robbiemu WilliamsowiBritney Spears.

Szastanie majątkiem (np. zamówił kiedyś kwiaty za prawie 300 tys. funtów) przychodzi mu bez problemu, bo zaliczany jest do grona najbogatszych Brytyjczyków - media szacują jego fortunę na blisko 200 mln funtów. W swoich kolekcjach ma m.in. mnóstwo par okularów, imponujący zbiór zdjęć słynnych fotografów (jedna z największych kolekcji znajdujących się w prywatnych rękach) czy garaż pełen luksusowych samochodów.

Od lat wspiera występujący obecnie w Premier League Watford Football Club (w sezonie 2008/09 w tym zespole bramki strzelał Grzegorz Rasiak). W grudniu 2014 r. jedna z trybun stadionu Vicarage Road otrzymała imię Eltona Johna - w uroczystej ceremonii uczestniczyli sam wokalista, jego mąż David Furnish oraz ich synowie: Zachary i Elijah (obu urodziła surogatka). Wzruszony sir Elton mówił, że był to jeden z najwspanialszych dni w jego życiu.

Jeden z najpopularniejszych gejów w show-biznesie swoje pierwsze erotyczne doświadczenia miał z kobietami. Pod koniec lat 60. był zaręczony ze swoją sekretarką Lindą Woodrow, która jest wspomniana w piosence o dużo mówiącym tytule "Someone Saved My Life". Z kolei w lutym 1984 r. w Sydney poślubił niemiecką inżynier dźwięku Renate Blauel. Rozwiedli się cztery lata później, gdy wspólnie uznali, że nie powinien ukrywać swojej prawdziwej orientacji.

Z Furnishem tworzył szczęśliwy związek od 1993 r. W grudniu 2005 r. zawarli związek partnerski (pierwszego dnia, gdy to prawo weszło w życie w Wielkiej Brytanii), a dziewięć lat później wzięli ślub. Sir Elton jest też ojcem chrzestnym 10 dzieci, w tym m.in. Seana Ono Lennona, Brooklyna i Romeo Beckhamów i syna aktorki Elizabeth Hurley.

Lista wyróżnień, nagród i honorowych tytułów Eltona Johna zajęłaby większość tego tekstu, dlatego ograniczymy się do najważniejszych - poza tytułem szlacheckim (1998 r.) gwiazdor ma w dorobku m.in. sześć Grammy, cztery Brit Awards (plus pierwszą w historii nagrodę Brits Icon), Oscar i Złoty Glob. Jest autorem najpopularniejszego singla wszech czasów ("Candle In The Wind", który zaśpiewał także na pogrzebie swojej przyjaciółki, księżnej Diany). Przez ponad 30 lat z rzędu miał przynajmniej jeden utwór na liście Billboard Hot 100.

Sir Elton nie zamierza zwalniać tempa - w lutym 2016 r. wydał swój 32. album studyjny - "Wonderful Crazy Night". W ramach promującej trasy 9 lipca ponownie wystąpi w Polsce - zaśpiewa w Operze Leśnej w Sopocie. Obecnie pracuje też nad oprawą muzyczną dla musicalowej wersji "Diabeł ubiera się u Prady". Poza okrągłymi urodzinami świętuje też 50-lecie współpracy z autorem tekstów Berniem Taupinem, a także 25-lecie istnienia własnej fundacji walczącej z AIDS (za jej pośrednictwem zebrano ok. 200 mln dolarów).

25 marca w Red Studios w Los Angeles odbędzie się specjalna gala charytatywna z udziałem m.in. Lady Gagi. Ceremonię poprowadzi Rob Lowe.

"Ciągle chcę się rozwijać i patrzeć w przyszłość, zarówno jeśli chodzi o moją twórczość, współpracę zawodową, a także w kwestii odkrywania dokonań innych ludzi. Uważam, że wiek nie ma znaczenia, pod warunkiem, że pobudzamy nasz umysł poprzez otwieranie się na nowe rzeczy. Mogę być tak samo zafascynowany nowym artystą, który prezentuje mi swoje demo, jak i najnowszym dziełem mojego muzycznego idola" - mówi sir Elton.

"Mogę być przejęty występem w zupełnie nowym miejscu, w którym nigdy wcześniej nie gościłem, ale równie duże emocje mogę odczuwać podczas obserwowania zmian miejsca, do którego trafiam ponownie. Życie to nieustanne zmiany, które towarzyszą nam wszystkim i lubię tego doświadczać. Cieszę się również, że mogę wykorzystywać swoją pozycję do tego, by zwracać uwagę na niesprawiedliwość na świecie oraz nieść pomoc tym, którzy jej potrzebują. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na przestrzeni całego swojego dotychczasowego życia" - podkreśla 70-letni artysta.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elton John
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy