Reklama

Eleni: Nie poddawać się

Kiedy 23 lata temu Eleni w tragicznych okolicznościach straciła jedyną córkę, myślała, że nie ma po co żyć. Dziś pomaga innym.

Kiedy 23 lata temu Eleni w tragicznych okolicznościach straciła jedyną córkę, myślała, że nie ma po co żyć. Dziś pomaga innym.
Eleni wybaczyła mordercy swojej córki /Stach Jankowski /Reporter

Afrodyta miała zaledwie 17 lat, kiedy zamordował ją jej były chłopak

"Zawalił mi się cały świat. Wiem, że obok mnie byli wtedy ludzie: moja rodzina, przyjaciele, księża, którzy mi bardzo pomogli, ale tak naprawdę człowiek pozostaje sam ze swoim bólem i sam musi sobie z tym wewnętrznie poradzić" - opowiada Eleni.

Wycofała się z życia, przestała śpiewać, żyła tylko rozpaczą. Dzięki rodzinie i wierze w Boga udało jej się pokonać depresję. Wybaczyła mordercy, wróciła do nagrywania. I teraz stara się, by jej doświadczenia pomogły innym. Szczególną uwagę poświęca osobom starszym.

Reklama

"Ci ludzie są często bardzo smutni i samotni. Czekają na swoje dzieci i wnuki, które nie zawsze mają dla nich czas. Od momentu, gdy zaczynam śpiewać, widzę uśmiech na ich twarzach. Regularnie ich odwiedzam w święta i z okazji ich uroczystości. Ja nie tylko daję, ale też biorę od nich sporo pozytywnych emocji" - mówi.

Zachęca ich do tego, żeby się nie poddawali i starali się nadążyć za światem. Namawia do realizacji marzeń i rozwijania zainteresowań.  Choć jest wielką gwiazdą, żyje normalnie. Mieszka z mężem Fotisem Tzokasem w domu pod Poznaniem. Uwielbia pielęgnować swój ogród, dużo czyta, słucha muzyki. Nadal sporo koncertuje - głównie w weekendy.

A w wolnych chwilach odpowiada na listy wielbicieli, bo ci o niej nie zapominają. Jeśli nie znają adresu, piszą po prostu "Eleni, Poznań" lub np. "Najwspanialsza piosenkarka greckiego pochodzenia w Polsce - Eleni".

Stara się utrzymać dobrą formę - dużo spaceruje, chodzi na basen, nie pali, zdrowo się odżywia (choć przyznaje, że nie potrafi oprzeć się czekoladzie). I zapewnia, że godzi się z upływem czasu i nigdy nie zrobi sobie operacji plastycznej:  "Po co poprawiać sobie coś, co jest zdrowe?".

Kurier TV
Dowiedz się więcej na temat: Eleni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy