Reklama

Ed Sheeran: Nie jestem najlepszym gitarzystą na świecie

3 marca na sklepowe półki trafi najnowszy, trzeci album Eda Sheerana. Dwa dotychczas udostępnione utwory cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Kto pomagał brytyjskiemu wokaliście w nagraniach oraz skąd wzięła się blizna na jego prawym policzku?

3 marca na sklepowe półki trafi najnowszy, trzeci album Eda Sheerana. Dwa dotychczas udostępnione utwory cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Kto pomagał brytyjskiemu wokaliście w nagraniach oraz skąd wzięła się blizna na jego prawym policzku?
Ed Sheeran szykuje się do premiery nowej płyty /Michael Loccisano /Getty Images

W czwartek, 12 stycznia, Ed Sheeran ogłosił to, na co czekały miliony jego fanów na całym świecie. Wokalista poinformował na Facebooku, że jego trzeci album studyjny, "÷", ukaże się 3 marca.

Wprawdzie tytuł albumu "÷" po angielsku czyta się "Divide", co po polsku znaczy dzielić, ale muzyka zawarta na płycie z całą pewnością połączy miliony wielbicieli talentu Eda. Wyraźnie wskazuje na to przyjęcie dwóch pierwszych ujawnionych piosenek z płyty, "Shape Of You" i "Castle On The Hill", które pobiły w Polsce rekord utworów najczęściej odtwarzanych w ciągu jednego dnia w serwisie Spotify.

Reklama

"Co za tydzień! Reakcje na moje nowe single były nie z tej ziemi i nie wiem, jak mam wam dziękować. Płyta '÷' zajmuje szczególne miejsce w moim sercu i wierzę, że to moje najlepsze dotychczasowe dzieło. Bardzo chciałem powrócić, a teraz jestem ogromnie podekscytowany perspektywą 3 marca" - cieszył się Ed Sheeran.

Sprawdź utwór "Castle On The Hill" w serwisie Teksciory.pl!

Piosenka "Castle On The Hill", napisana przez Eda i Benny'ego Blanco, opowiada o dorastaniu we Framlingham w hrabstwie Suffolk. Utwór "Shape Of You", który napisali Ed, Johnny McDaid i Steve Mac, rozkłada na czynniki pierwsze i przebudowuje współczesną popową kompozycję. Jest przedłużeniem brzmienia, dzięki któremu Ed zasłynął i wyróżnił go spośród innych wykonawców.

"Chciałem pokazać dwie różne strony mojej twórczości, które tak samo mnie ekscytują. Od początku wiedziałem, że muszę zaprezentować dwa utwory w tym samym momencie. Cieszę się, że wróciłem" - napisał na Facebooku Ed Sheeran.

Sprawdź utwór "Shape Of You" w serwisie Teksciory.pl!

W jednym z wywiadów wokalista opowiadał o muzykach, z którymi pracował podczas nagrywania nowej płyty.

"Mam maleńki fragment wokalu Jessie Ware w jednej z piosenek. Idzie tak: "What’s your history?". I to wszystko. Ale nie jest zaznaczone, że to współpraca z Jessie Ware" - mówił Sheeran.

Ponadto w jednym z utworów słychać Johna Mayera grającego na gitarze.

"Ja zagrałem solo na gitarze w jednym utworze, a nie jestem najlepszym na świecie gitarzystą, brzmi to beznadziejnie. Dostałem maila od Johna: 'Możesz wyświadczyć mi przysługę i wyrzucić tę solówkę?'. Zrobiłem tak, a on nagrał to znacznie lepiej" - opowiadał z rozbawieniem Brytyjczyk.  

W tym samym wywiadzie Sheeran wspominał wypadek, do jakiego doszło w trakcie uroczystego obiadu w Royal Lodge, który zorganizowała księżniczka Beatrycze. Wśród gości oprócz Eda znalazł się m.in. James Blunt, który zażartował, że chciałby przedstawiać się jako "sir James". 28-letnia księżna chwyciła miecz i przeszła do pasowania, udając nadanie muzykowi tytułu szlacheckiego. Niestety nie wszystko poszło po jej myśli - waga miecza przerosła Beatrycze i narzędzie wymsknęło jej się z rąk, przecinając twarz Eda Sheerana, będącego świadkiem jej żartów.

"Przez jakiś czas w ogóle nie zauważyłem rozcięcia, aż do momentu, gdy spojrzałem w dół i zobaczyłem całą moją koszulę we krwi. Wszyscy się na mnie gapili, a ja mówię: 'O, czy będę miał szwy?'. Nie, właściwie, to powiedziałem: 'Pijemy dalej?', bo naprawdę świetnie się bawiliśmy, a oni na to: 'Nie stary, potrzebujesz szwów'. Spytałem dlaczego, a oni wtedy chcieli zrobić mi zdjęcie, ale powiedziałem, by przestali, bo nie chcę tego oglądać - wspomniał ten wieczór Ed Sheeran i dodał - Później zabrano mnie do szpitala. Wszedłem tam, usiadłem, założono mi szwy i opatrunek, wstałem, wyszedłem, wróciłem i bawiłem się dalej.

Wokalista przyznał, że wielkim wsparciem okazał się towarzyszący mu wówczas James Blunt, który w przeszłości był żołnierzem. To on instruował Sheerana, jak ma się zachować i nakazał mu wizytę w szpitalu.

"Wiedział dokładnie, co ma robić. Mówił: ‘Wsiadaj do samochodu! Jedziemy do szpitala, muszą ci założyć szwy’. To jest coś, czego potrzebujesz w takich chwilach" - przyznał Sheeran.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ed Sheeran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy