Reklama

Ania Wyszkoni i jej przeboje

Szerszej publiczności dała się poznać, występując w programie "Szansa na sukces". Później podbijała serca Polaków utworem "Agnieszka już dawno...", który nagrała razem z zespołem Łzy. Po odejściu z grupy zdecydowała się na twórczość solową. Dziś Ania Wyszkoni kończy 35 lat. Które piosenki zaśpiewane przez wokalistkę Łez okazały się przełomowe i ważne w jej karierze?

"Długość dźwięku samotności"

Ania Wyszkoni przyznaje, że zamiłowanie do muzyki przejawiała już jako dziecko. Wtedy jeszcze za mikrofon służył dezodorant, a publiką byli jej najbliżsi. Wkrótce miało się to jednak zmienić. Festiwale i przeglądy, w których brała udział zaczęły przynosić owoce. Po wygranej na Festiwalu w Radomiu w 1999 roku zauważyła ją i zaprosiła do programu "Szansa na sukces" jego producentka, Elżbieta Skrętkowska. Ania zaśpiewała wówczas piosenkę "Długość dźwięku samotności" z repertuaru grupy Myslovitz, a jej wykonanie okazało się, zdaniem zespołu, najlepsze.

Reklama

"Agnieszka już dawno..."

"Agnieszka już dawno..." to jeden z największych przebojów grupy Łzy. Utwór zapowiadał wydany w 2000 roku album "W związku z samotnością", który pokrył się platyną. Piosenka o losach Agnieszki wypełniała eter wielu rozgłośni radiowych, królowała na polskich dyskotekach i długo grzała miejsce w czołówce popularnej wówczas telewizyjnej listy przebojów "30 ton".

"Narcyz się nazywam"

Z tej samej płyty pochodzi piosenka "Narcyz się nazywam", która tak samo jak "Agnieszka już dawno..." zdobyła dużą popularność i podbiła polskie listy przebojów. I mimo że autorem słów i muzyki obydwu utworów jest lider Łez, Adam Konkol, to dziś częściej łączy się je z nazwiskiem Ani Wyszkoni.

"Oczy szeroko zamknięte"

"Oczy szeroko zamknięte" to kolejny przebój w dyskografii zespołu Łzy. Piosenka jako pierwsza promowała ich płytę "Nie czekaj na jutro" i przyniosła grupie nagrodę publiczności w konkursie Premier Festiwalu w Opolu. Zespół podał do publicznej wiadomości, że autorką słów do utworu jest Ania Wyszkoni, jednak jak się potem okazało, tekst wyszedł spod pióra... laryngologa wokalistki, dr Marka Labusa.

"Poczułem się oszukany. Nie wiedziałem, że zespół przywłaszczy sobie mój tekst" - mówił później lekarz. 

Członkowie Łez mieli także później pretensje do Ani Wyszkoni, że wokalistka śpiewa ten numer w trakcie swoich solowych koncertów.

"Soft"

Po odejściu z zespołu Łzy Ania Wyszkoni wspólnie z grupą Video nagrała utwór "Soft", który stał się jednym z największych przebojów 2008 roku. Razem z zespołem Wyszkoni walczyła o nagrodę Bursztynowego Słowika podczas Sopot Festival Telewizji TVN. Ostatecznie muzycy zajęli 2. miejsce w konkursie.

"Czy ten pan i pani"

Ania Wyszkoni szeregi grupy Łzy opuściła w mało przyjaznej atmosferze, a media rozpisywały się o wzajemnych pretensjach i publicznym wykłócaniu się o kwestie związane m.in. z autorstwem tekstów. Gdy emocje nieco opadły, Ania Wyszkoni pokazała światu swoją pierwszą solową płytę zatytułowaną "Pan i Pani". Nad jej produkcją czuwał Bogdan Kondracki (Ania Dąbrowska, Monika Brodka, Karolina Kozak, Dawid Podsiadło) i Kuba Galiński. Promujący album kawałek "Czy ten pan i pani" zyskał dużą popularność i przyniósł wokalistce Srebrną Premierę 46. KFPP w Opolu. Wydawnictwo "Pan i Pani" uzyskało natomiast status podwójnie platynowej płyty.

"Wiem, że jesteś tam"

"Wiem, że jesteś tam" był czwartym singlem promującym pierwszy solowy album Ani Wyszkoni. Nakręcono do niego także teledysk, który powstawał w plenerach Lazurowego Wybrzeża i Prowansji. Ania z piosenką "Wiem, że jesteś tam" wzięła udział w konkursie SuperPremier festiwalu w Opolu, zdobywając Superjedynkę w kategorii przebój roku.

"Biegnij przed siebie"

"Biegnij przed siebie"  to najbardziej osobista piosenka na płycie "Życie jest w porządku", którą Ania napisała o swoich dzieciach. Do utworu Wyszkoni zaprezentowała rodzinny teledysk stworzony z materiałów domowego archiwum.

"To najbardziej osobisty tekst, jaki kiedykolwiek napisałam, a teledysk jest jego idealnym dopełnieniem. Jestem szczęśliwa i dumna z moich dzieci, dlatego postanowiłam podzielić się tym szczęściem z moimi fanami" - opowiada Ania Wyszkoni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wyszkoni | Łzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy